Reklama

KOSMONAUTYKA

Korea Północna leci na Księżyc. „Osiągniemy cel w ciągu 10 lat”

fot. J.A. de Roo/Wikimedia, CC BY-SA 3.0
fot. J.A. de Roo/Wikimedia, CC BY-SA 3.0

Wysocy rangą przedstawiciele północnokoreańskich władz zapewniają, że najbliższe 10 lat ich pracy będzie stało pod znakiem dynamicznego rozwoju rodzimego programu kosmicznego. Nie ukrywają przy tym, że głównym motywem ich działania jest przede wszystkim wykazanie narodowych zdolności w zakresie podboju przestrzeni okołoziemskiej. Centralny punkt w tym planie zajmuje lądowanie bezzałogowego statku kosmicznego na Księżycu.

Szczegóły dotyczące sytuacji w północnokoreańskim programie kosmicznym rozpatrywano w kontekście sankcji międzynarodowych nałożonych na reżim w Pjongjangu po przeprowadzeniu domniemanej próby jądrowej oraz odpaleń rakiet średniego i dalekiego zasięgu. Wchodzące w ten zakres starty satelitarne były wskazywane jako zaledwie wstęp do planowanych dalszych misji kosmicznych. Stanowisko Pjongjangu w tej sprawie przedstawił Dyrektor Departamentu Prac Badawczych w Północnokoreańskiej Agencji Kosmicznej (National Aerospace Development Administration, NADA), Hyon Kwang-Il. Zgodnie z jego zapewnieniami, w okresie najbliższych pięciu lat Korea Północna będzie kontynuować wysyłanie satelitów, a ich kolejne egzemplarze będą coraz bardziej zaawansowane. Przewidywane jest też ulokowanie instrumentu satelitarnego na orbicie geostacjonarnej.

Jednocześnie północnokoreański potencjał narodowy zostanie podporządkowany przygotowaniom do osiągnięcia dalszych celów - w tym, założenia nadrzędnego w postaci lądowania statku bezzałogowego na Księżycu do 2026 roku. Dedykowany program obejmie m.in. system kształcenia wyższego pod kątem przygotowania odpowiedniej kadry specjalistów od technologii kosmicznych i rakietowych. Ich wysiłek ma być ukierunkowany na realizację misji księżycowej w perspektywie najbliższych dziesięciu lat.

Przedstawiciele reżimu deklarują przy tym pełną determinację do przezwyciężenia ewentualnych przeszkód, zapewniając o pewności powodzenia zakładanych planów. Szczególny akcentowanym elementem są tutaj zachodnie sankcje, mimo których Korea Północna ma zamiar dalej realizować swoje zamierzenia bez względu na reakcję oponentów. „Stany Zjednoczone i ich sojusznicy starają się zablokować rozwój naszego programu kosmicznego, mimo to nasi naukowcy osiągną wyznaczone cele w podboju przestrzeni kosmicznej” - stwierdził Hyon Kwang Il.

Pjongjang zadeklarował tym samym kontynuowanie prób z rakietami dalekiego zasięgu, niezależnie od wydanej 2 marca br. rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ zaostrzającej z tego powodu sankcje wobec Korei Północnej. Start rodzimej rakiety nośnej dalekiego zasięgu Unha-3 (pol. Droga Mleczna) z satelitą na pokładzie miał miejsce w lutym 2016 roku. Pjongjang deklaruje aktualnie posiadanie dwóch aktywnych instrumentów na orbicie, tj. KMS-3B i KMS-4 (seria Kwangmyongsong). Sprawność tych obiektów jest jednak poddawana w wątpliwość, m.in. ze względu na odnotowany niekontrolowany obrót satelitów na orbicie.

Czytaj więcej: Awaria północnokoreańskiego satelity? 

 

Reklama
Reklama

Komentarze