KOSMONAUTYKA
Cygnus poleci z opóźnieniem z powodu usterki technicznej
Siódma komercyjna misja dostarczenia zapasów na stację kosmiczną przez firmę Orbital ATK zostanie przełożona. Podczas rutynowych testów przedstartowych odkryto problem z hydrauliką systemu napędowego rakiety nośnej. Start zostanie w związku z tym opóźniony.
Pojazd Orbital ATK, OA-7 Cygnus, nosi imię zmarłego pod koniec zeszłego roku astronauty Johna Glenna. Wystartuje z Cape Canaveral Air Force Station na Florydzie na rakiecie United Launch Alliance Atlas V. Z powodu problemów technicznych wyniesienie ładunku trzeba było odłożyć. W komunikacie NASA usterkę opisano dość lakonicznie, jako problem z hydrauliką systemu napędowego rakiety ULA.
Misja to rutynowa dostawa 3,5 tony zapasów i sprzętu naukowego niezbędnych załodze stacji, w myśl podpisanego z rządem amerykańskim kontraktu. Okno startowe pierwotnie zaplanowano na wieczór 19 marca (20 marca o 03:56 naszego czasu).
Cygnus spędzi na ISS około 90 dni, zadokowany do śluzy modułu Unity. Po tym czasie zostanie odczepiony i przez tydzień będzie oddalał się od stacji na bezpieczną odległość, nie opuszczając jednak LEO. Celem jest przeprowadzenie eksperymentu SAFFIRE-3: kontrolowanego zapłonu próbki materiału i badań zachowania ognia w przestrzeni kosmicznej.
Wejście pojazdu w atmosferę będzie z kolei monitorował system Reentry Data Collection (RED-Data-2), który dostarczy pomiarów i danych dotyczących ekstremalnych warunków towarzyszących temu manewrowi.
Start Cygnusa z ładunkiem dla ISS odbędzie się najwcześniej 21 marca. Przełożenie terminu rozpoczęcia misji OA-7 pozwoli na wymianę wadliwego komponentu rakiety.
Czytaj też: Dobre wyniki Orbital ATK. Jakie plany na przyszłość?
Katarzyna Stróż