Reklama

KOSMONAUTYKA

Pierwszy brytyjski kosmodrom powstanie na szkockim półwyspie?

Fot. University of Alaska Fairbanks - Jason Ahrns / news.uaf.edu
Fot. University of Alaska Fairbanks - Jason Ahrns / news.uaf.edu

Na wysuniętym daleko na północ szkockim półwyspie A’Mhoine może już niebawem stanąć pierwsza na Wyspach Brytyjskich pełnowymiarowa wyrzutnia rakiet kosmicznych. Obszar ten został wskazany przez międzynarodowe konsorcjum przemysłowe, na czele z koncernem Lockheed Martin, jako najlepsza lokalizacja dla planowanej budowy brytyjskiego kosmodromu. Projekt oczekuje już na „zielone światło” ze strony lokalnej agencji kosmicznej, UKSA.

Planowane przedsięwzięcie dotyczy budowy pierwszego brytyjskiego kompleksu startowego dla rakiet kosmicznych zdolnych do wynoszenia ładunków satelitarnych. Ośrodek miałby zapewniać obsługę zarówno startów rządowych, jak i cywilnych. Stanowisko wyrzutni wskazano w jednym z najbardziej oddalonych na północ zakątków Szkocji – na półwyspie A’Mhoine ulokowanym w hrabstwie Sutherland. Szczegółowy plan zakłada umiejscowienie dedykowanego centrum lotów orbitalnych na obszarze pomiędzy przylądkiem Wrath a dawnym ośrodkiem nuklearnym Dounreay.

Pomysłodawcą projektu jest międzynarodowe konsorcjum przemysłowe z udziałem amerykańskiego koncernu Lockheed Martin. Plan realizacji przedsięwzięcia przedstawiono już do zaaprobowania Agencji Kosmicznej Zjednoczonego Królestwa (UK Space Agency), która wszczęła krótko potem procedurę jego weryfikacji. UKSA rozpoczęła już konsultacje i podjęła pierwsze uzgodnienia z przedstawicielami północnych regionów Szkocji w kwestii wykonalności projektu.

Jeśli inicjatywa dojdzie ostatecznie do skutku, jej realizacja przewidywana jest w perspektywie 2020 roku. Wtedy też miałoby dojść do pierwszego odpalenia rakiety kosmicznej z terenu Wysp Brytyjskich. W kontekście wstępnej fazy działania kosmodromu mówi się o zapewnieniu operacyjności na poziomie minimum 8 startów kosmicznych w skali roku, z liczbą co najmniej 12 małych satelitów umieszczonych w tym samym czasie na orbicie.

Aby spełnić ten warunek, projekt będzie jednak potrzebował znacznego wsparcia finansowego ze strony rządu brytyjskiego i współzaangażowania organizacyjnego rodzimej agencji kosmicznej. Poważnym utrudnieniem dla jego realizacji może okazać się także sprzeciw społeczny w obliczu nieuniknionej ingerencji w walory środowiskowe i krajobrazowe odludnych szkockich regionów.

Równolegle rozważane są wciąż inne podobne przedsięwzięcia na brytyjskiej ziemi, a wśród nich budowa astroportu obsługującego komercyjne loty suborbitalne i kosmiczne. Wśród finansowanych aktualnie projektów tego typu jest m.in. budowa prywatnego ośrodka kosmicznego w Kornwalii.

Czytaj też: Port kosmiczny w Kornwalii zyskał głównego operatora

Reklama
Reklama

Komentarze