Reklama

KOSMONAUTYKA

Pierwsze Dream Chasery do ISS wyniesie ULA

  • Rakieta ULA Atlas V w konfiguracji, w jakiej wyniesie pierwsze Dream Chasery. Ilustracja: ULA via Facebook
    Rakieta ULA Atlas V w konfiguracji, w jakiej wyniesie pierwsze Dream Chasery. Ilustracja: ULA via Facebook
  • Dream Chaser przybywa do Armstrong Flight Research Center, w tle samolot eksperymentalmny Northrop M2-F3, Fot. NASA/Facebook
    Dream Chaser przybywa do Armstrong Flight Research Center, w tle samolot eksperymentalmny Northrop M2-F3, Fot. NASA/Facebook

Koncern Sierra Nevada Corporation wybrał dostawcę rakiet nośnych, które wystrzelą dwa pierwsze wahadłowce tej firmy z dostawami zaopatrzenia dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Misje te obsłuży konsorcjum United Launch Alliance. Wykorzystana zostanie rakieta Atlas V w wersji 552.

Sierra Nevada Corporation (SNC) ze swoim bezzałogowym promem kosmicznym Dream Chaser, to jedna z trzech amerykańskich firm, które zdobyły kontrakty na realizację towarowych misji do ISS w latach 2019-2024, w ramach kontraktu Commercial Resupply Services 2 (CRS-2). Pozostałe dwa przedsiębiorstwa zaangażowane w to przedsięwzięcie NASA to: SpaceX ze statkiem Dragon oraz Orbital ATK z pojazdem Cygnus.

Pierwsze dwie wyprawy Dream Chasera do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zaplanowane są na rok 2020 i 2021. Za każdym razem wahadłowiec wyniesie dostarczona przez ULA rakieta Atlas V w wariancie 552. Pojazd taki startuje z aż pięcioma wspomagającymi boosterami na paliwo stałe, zaś jego górny stopień Centaur wyposażony jest w dwa silniki RL-10.

Przygotowując się do realizacji CRS Sierra Nevada Corporation skonstruowała dla swojego wahadłowca składane skrzydła, dzięki którym kosmiczny samolot zmieści się w mierzącej 5 m średnicy osłonie aerodynamicznej Atlasa V.

Dream Chaser, Ilustracja: Ken Ulbrich/Wikipedia

Wewnątrz promu SNC będzie można umieścić 1 750 kg ładunku dla ISS do czego dochodzi nawet pół tony hardware’u, jaki można rozmieścić na zewnątrz pojazdu. Dream Chaser będzie latał do stacji z dodatkowym modułem bagażowym, gdzie znajdzie miejsce dalsze 3 250 kg zaopatrzenia.

Czytaj też: Mechanizm dokowania amerykańskich wahadłowców z polskim udziałem [Wideo]

Do tego dodatkowego modułu astronauci z ISS będą pakować śmieci i niepotrzebne już elementy zaopatrzenia. Element ten odłączy się od wahadłowca podczas lotu powrotnego na Ziemię, by wraz ze swoją zbędną już zawartością spłonąć w atmosferze planety.

Sam Dream Chaser będzie natomiast lądował, z tym co zabierze ze Stacji, na pasie startowym w Kennedy Space Center. Pojazd konstrukcji SNC ma tę przewagę nad Dragonem dostarczanym przez SpaceX, że ładunek, który przewozi z ISS na Ziemię, narażony jest na znacznie mniejsze przeciążenia, niż ma to miejsce w przypadku kapsuły Dragon, która przed lądowaniem w oceanie wyhamowuje z użyciem spadochronu. Ta zaleta może być szczególnie istotna zwłaszcza przy transporcie wrażliwych końcowych produktów niektórych doświadczeń naukowych przeprowadzanych na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Reklama

Komentarze

    Reklama