Nowe satelity USA. Wykryją wrogie działania Chin i Rosji

Ostatnie lata pokazały, że rozwinięta infrastruktura kosmiczna na orbicie okołoziemskiej jest szczególnie ważna w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa narodowego. Przykładem kraju, który inwestuje w jej rozwój są Stany Zjednoczone, obecnie hegemon pod względem zdolności kosmicznych, również tych wojskowych.

Kosmos od lat jest wykorzystywany do prowadzenia działań operacyjnych przez światowe mocarstwa. Jednak dopiero wojna na Ukrainie oraz wydarzenia na Bliskim Wschodzie przypomniały wielu krajom dlaczego jest on tak ważny dla bezpieczeństwa. Systemy satelitarne zapewniają kluczowe zdolności z zakresu obserwacji, łączności, nawigacji, czy wczesnego ostrzegania.

Aby zwiększyć zdolności obronne kraju, wykorzystując przestrzeń kosmiczną, opracowywane są nowe rozwiązania, które mają chronić przed zagrożeniami ze strony potencjalnych wrogów. Najnowszym z przykładów są amerykańskie satelity o nazwie Silent Barker, które amerykańskie wojsko przygotowuje do rozpoczęcia służby w przyszłym roku.

Tajny projekt

W ostatnich dniach szef Dowództwa Kosmicznego USA (U.S. Space Command) poinformował, że Siły Kosmiczne przewidują wprowadzenie do użytku nowych satelitów do wykrywania zagrożeń w kosmosie. Chodzi o jednostki projektu Silent Barker, które zostały wyniesione we wrześniu 2023 r. na pokładzie systemu nośnego Atlas V. Od tego czasu satelity były poddane serii testów, które potwierdziły ich użyteczność.

Co ciekawe, nigdy nie potwierdzono ile dokładnie satelitów zostało wystrzelonych w ramach tej misji. Określono jedynie, że były to „co najmniej dwa urządzenia”. Zdaniem przedstawicieli amerykańskiego wojska, będą one gotowe do pierwszych działań operacyjnych już na początku 2025 r.

Satelity Silent Barker zostały opracowane i wystrzelone przez Siły Kosmiczne USA we współpracy z Narodowym Biurem Rozpoznania (National Reconnaissance Office, NRO). Ich zadaniem jest śledzenie obiektów i wykrywanie wrogich zamiarów Chin oraz Rosji na orbicie geostacjonarnej (GEO), czyli ok. 35 tys km nad Ziemią.

Rosnące zagrożenie

Ochrona aktywów w przestrzeni kosmicznej jest coraz bardziej istotna. Co jakiś czas przedstawiciele władzy w Pekinie czy Moskwie grożą zniszczeniem infrastruktury kosmicznej państw, które uznają za wrogie dla swoich interesów. Wojna na Ukrainie udowodniła, że w pierwszej fazie konfliktu celem jest odcięcie przeciwnika od łączności. To właśnie orbita GEO jest miejscem, gdzie umieszczane są jednostki o takim przeznaczeniu.

W związku z tym, Siły Kosmiczne USA, wraz z sojusznikami, starają się opracować nowe systemy, które pozwolą na wykrycie niebezpieczeństwa zanim dojdzie do utraty kluczowych elementów infrastruktury kosmicznej. W tym celu USA planuje wdrożyć do służby także m.in. nowy radar - Deep Space Advanced Radar Capability (DARC).

Technologia jest obecnie opracowywana przez firmę Northrop Grumman. Radar DARC również ma zapewnić niezbędne zdolności do wykrywania obiektów na orbicie geostacjonarnej zarówno dla USA, jak i ich sojuszników. Jak informuje portal Breaking Defense, Amerykanie planują zakup łącznie trzech radarów DARC, które będą zlokalizowane w USA, Australii i Wielkiej Brytanii.

Źródło: Breaking Defense, Space24.pl