Tarcza antyrakietowa ze złota. USA zainwestują 175 miliardów dolarów

20 maja br. w Gabinecie Owalnym Donald Trump ujawnił nowe informacje w sprawie projektu Złotej Kopuły - nowoczesnego systemu, który ma znacząco wzmocnić obronę przeciwrakietową terytorium Stanów Zjednoczonych. Oprócz szacowanej kwoty i daty osiągnięcia operacyjności tarczy, Trump wyznaczył również szefa programu, którym został gen. Michael Guetlein z Sił Kosmicznych USA. Udziałem w projekcie jest również zainteresowana Kanada.

Hołd oddany Reaganowi

W briefingu amerykańskiemu prezydentowi towarzyszyli sekretarz obrony Pete Hegseth, gen. Guetlein oraz republikańscy senatorowie Jim Banks (Indiana), Kevin Cramer (Dakota Północna) oraz Dan Sullivan (Alaska). Trump zaznaczył, że Złota Kopuła będzie innowacyjnym rozwiązaniem, który zrealizuje marzenia prezydenta Ronalda Reagana. Mowa o programie Strategic Defense Initiative, lub inaczej ”Gwiezdnych wojnach”.

Administracja Reagana planowała opracować tarczę antyrakietową, która dzięki informacjom pozyskanym przez sensory na orbicie okołoziemskiej, mogłaby zwalczać nadlatujące pociski balistyczne jeszcze w przestrzeni kosmicznej. SDI okazał się zbyt kosztowny, a opracowanie technologii wymagałoby wielu lat. W latach 90. analizowano również inne projekty, jak Brilliant Pebbles, który zakładałby rozmieszczenie setek niskokosztowych satelitów, które zderzałyby się z pociskami balistycznymi. W tym przypadku również na planach się skończyło.

Technologia poszła do przodu, a Trump i jego zaplecze poinformowali o wyborze architektury dla Złotej Kopuły. Pete Hegseth stwierdził, że „będzie chronić ojczyznę przed pociskami manewrującymi, pociskami balistycznymi, pociskami hipersonicznymi, dronami, niezależnie od tego, czy są konwencjonalne, czy nuklearne.”

Amerykański prezydent powiedział natomiast, że system obejmie „technologie nowej generacji na lądzie, morzu i w przestrzeni kosmicznej, w tym czujniki i pociski przechwytujące (ang. interceptors)”. Złota Kopuła powinna być operacyjna do końca kadencji Trumpa i kosztować 175 mld dolarów. Przy tak zaawansowanych projektach termin oraz cena prawdopodobnie ulegną zmianie na niekorzyść. Może to dotyczyć m.in. programu interceptora do pocisków hipersoniczych, prowadzonego przez amerykańską Missile Defense Agency, któremu grożą opóźnienia i niedofinansowanie.

Zaangażowanie amerykańskiego przemysłu

W przypadku kosmicznych zdolności, Złota Kopuła będzie integrować już istniejące satelity wczesnego ostrzegania, jak i te w trakcie budowy i przyszłe. Przykładowo amerykański przemysł wraz z instytucjami publicznymi pracują nad programem Hypersonic Ballistic Tracking Space Sensors (HBTSS), formalnie zainicjowanym w 2018 r.

W 2024 r. para prototypowych satelitów od L3Harris i Northrop Grumman została wyniesiona na orbitę, aby w marcu 2025 r. zaliczyć symulowany test Stellar Banshee, w którym wziął udział okręt USS Pinckney z systemem naprowadzania i kierowania ogniem Aegis Combat System.

W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że L3Harris został bezpośrednio wymieniony przez senatora Banksa z Indiany. To właśnie tam koncern posiada swój zakład produkcyjny (Fort Wayne), który w ostatnich tygodniach został rozbudowany do blisko 9000 m2, właśnie w celu przyśpieszenia prac nad systemami do Złotej Kopuły. Dan Sullivan wymienił z kolei firmy Lockheed Martin oraz RTX. Swego czasu w mediach wymieniane były również SpaceX, Palantir oraz Anduril.

Do innych systemów, które wejdą w strukturę Złotej Kopuły można zaliczyć Proliferated Warfighter Space Architecture (PWSA), Discriminating Space Sensor lub Resilient Missile Warning and Missile Tracking – MEO (MEO MW/MT). Satelity wczesnego ostrzegania będą odpowiedzialne za wykrywanie i śledzenie trajektorii pocisków balistycznych. Celem Amerykanów jest rozwinięcie zdolności, aby móc zwalczać zagrożenie najdalej od granicy państwa.

Co na to Chiny?

Postępom w projekcie uważnie przyglądają się Chiny. Rzecznik chińskiego MSZ Mao Ning skomentował, że Złota Kopuła niesie ze sobą „silne implikacje ofensywne” i ryzykuje postępującą militaryzacją kosmosu. Pekin wezwał Waszyngton do zaprzestania prac i podjęcia dialogu na temat pokojowych stosunków między mocarstwami.