Reklama

BEZPIECZEŃSTWO

US Space Force: tempo rozwoju systemów kosmicznych Chin budzi niepokój

Fot. US Space Force [spaceforce.mil]
Fot. US Space Force [spaceforce.mil]

Zastępca szefa US Space Force ds. operacji kosmicznych, cybernetycznych i nuklearnych, Bradley Chance Saltzman - zapytany m.in. przez Polską Agencję Prasową o przemyślenia w kwestii niedawnej (prawdopodobnej) próby hipersonicznej Chin oraz innych projektów zakładających ekspansję Państwa Środka w kosmosie - podkreślił na konferencji Global MilSatCom 2021 w Londynie, że celem USA jest obecnie nadążenie za chińskim tempem rozwoju w tym obszarze i zniechęcenie azjatyckiego państwa do konfliktu w kosmosie. Osiągnięcie tego drugiego założenia ma bazować na wzajemnym odstraszaniu i uczynieniu potencjalnego ataku na infrastrukturę orbitalną kompletnie nieopłacalnym.

"Największym wyzwaniem ze strony Chin w domenie kosmicznej jest wysokie tempo, z jakim państwo to rozwija swoje systemy" - stwierdził w środę 3 listopada br. (podczas drugiego dnia konferencji Global MilSatCom '21) gen. Bradley Chance Saltzman z Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych. Odniósł się w ten sposób m.in. do pytania PAP zadanego przy okazji wizyty tego amerykańskiego generała w Londynie, dotyczącej cyklicznego wydarzenia poświęconego międzynarodowej współpracy w dziedzinie technologii satelitarnych.

Saltzman stwierdził m.in., że choć USA są zdecydowanie najbardziej rozwiniętym krajem pod względem zdolności w kosmosie i liczby satelitów na orbicie, są z tego powodu również szczególnie narażone na skutki konfliktu w przestrzeni kosmicznej. "To czyni nas naturalnym celem dla naszych rywali. Widzą, że jeśli odbiorą nam te zdolności, mogą zniwelować naszą strategiczną przewagę" - przyznał.

Jak dodał w tym kontekście, szczególnie niepokojący jest rozwój chińskich technologii w obszarze uzbrojenia przeciwsatelitarnego. "Tu jest naprawdę szeroki zestaw zdolności przeciwkosmicznych i szeroki zakres technologii. Niepokojące jest to, jak szybko przechodzą od fazy ukompletowania koncepcji do pełnej zdolności" - powiedział wysoki przedstawiciel US Space Force. "Stojącym przed nami wyzwaniem jest dotrzymać kroku w tym przedmiocie" - dodał.

image
Ilustracja: SMi Group/Global MilSatCom [smi-online.co.uk]

Saltzman dodał dalej, że kluczowym zadaniem dla USA i sojuszników jest budowa systemów satelitarnych odpornych na zagrożenia militarne. "Chodzi o to, aby zniechęcić rywali przed rozszerzeniem ewentualnego konfliktu na przestrzeń kosmiczną, uczynić to niekorzystnym" - powiedział wojskowy. Ocenił, że ważna w tym zakresie będzie współpraca i wymiana informacji z sojusznikami w NATO i poza nim.

Amerykański generał oświadczył, że jeśli jakikolwiek konflikt zbrojny dotknie przestrzeni kosmicznej, będzie miało to poważne negatywne skutki dla niemal całego świata, który w dużej mierze polega na technologiach satelitarnych. Ocenił też, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie "gorącej linii" między dowództwami kosmicznymi USA i Chin czy Rosji, tak by móc uniknąć nieporozumień i niezamierzonych konfliktów.

"Kiedy służyłem w siłach powietrznych, mieliśmy taką gorącą linię z Rosjanami, by uniknąć pomyłek komunikacyjnych w Syrii" - przypomniał. "Nie widzę powodu, dlaczego nie mielibyśmy przyjąć podobnego podejścia w domenie kosmicznej. Zwłaszcza że musimy polegać w niej na radarach i teleskopach, nie mamy bezpośredniego widoku tego, co się dzieje" - powiedział gen. Saltzman.

Źródło: PAP/Global MilSatCom 2021


image
Reklama

 

Reklama

Komentarze (5)

  1. Gts

    Dlaczego tak szybko przechodza od koncepcji do zdolnosci, bo podejmuja decyzje, z ktorych sie co chwila nie wycofuja topiac dolary. Nie pozwalaja na to by kontraktor potegowal koszty i mnozyl terminy, bo dostanie kule w leb. To samo bedzie z urzednikami czy wojskowymi, ktorzy pisza zapotrzebowanie technologiczne. Demokratyczny otwaryy na wszystko Zachod musi pewne rozwiazania autorytatywne uznac za sluszne, jesli ma gonic Chiny.

    1. Fanklub Daviena i GB

      Microsoft jest firmą "informatyczną" gdzie 6% kasy idzie na programistów a 61% na... prawników i lobbystów. Jeśli w firmach lotniczo-kosmicznych USA jest podobnie (tylko z inżynierami zamiast programistów) a w Chinach np. proporcje są odwrotne, to będziesz miał odpowiedź... :D

    2. Davien

      I tenze Microsoft rządzi na rynku a Rosja i Chiny nie są w stanie opracowac nic chocby zblizonego do wyrobów tej firmy:)

  2. jak Reagan

    Odciąć komunistów od źródeł finansowania

    1. No skąd

      To z czego będziecie żyli? Bez ich pożyczek jesteście niczym

    2. Davien

      Wy ruski na pewno, bo nikt inny poza Chinami nic wam nie pozyczy:)

    3. ?

      Pożyczył wam Mykola ktoś kasę na szczepionki?

  3. SDK

    Administracja Bidena przejdzie jako ta która pogrzebała szansę USA na wygranie rywalizacji z Chinami. Bez pomysłu, ciągle są "zaskoczeni" i "próbują nadążyć".

    1. Fanklub Daviena i GB

      A nie Busha Juniora, która dawała ulgi podatkowe na przenoszenie produkcji do Chin, nadała Chinom klauzulę najwyższego uprzywilejowania w handlu i przyjęła do WTO i która razem z administracją Clintona postanowiła zniszczyć Rosję, czym ją pchnęli w ramiona Chin, co się przejawiło eksportem rosyjskiego uzbrojenia i surowców, przez co Zachód stracił środki nacisku i kontroli nad Chinami? :D

    2. No skąd

      Brawo kolego. Typowe dla tz demokracji. Stworzą problem, następnie go zwalczają

    3. Gts

      Korporacjonizm wybudowal i uzbroil Chiny. Dzis dobija sie nas ekoterroryzmem. Likwidowanie przemyslu, przenoszenie produkcji, otwartosc spoleczenstwa, niezabezpieczanie danych, efekty sa takie jakie wlasnie odczuwamy. Chiny maja produkcje i podnosza ceny a my mozemu sie tylko przygladac jak ciagle biedniejemy i sami rzucimy sie sobie do gardel.

  4. Fanklub Daviena i GB

    Mnie chiński postęp uspokaja, bo neutralizuje amerykański bandytyzm. :D

    1. Davien

      Pomyśl lepiej przeciwko komu to robia bo ICBM-ów mają za mało by zagrozic USA za to na Rosję wystarczy w zupełnosci.

    2. Kiks

      Zoabaczymy jak będziesz szczekał, kiedy do gosu dojdzie chiński "bandytyzm", które ma zresztą miejsce od dłuższego czasu tylko w zakamuflowanej formie.

    3. No skąd

      Dlatego martwią się Amerykanie. Coś u ciebie z logiką nie teges

  5. Patrycja

    Zdaje się że z Chińczykami nie będzie tak samo jak z Ruskim.

Reklama