Jak poinformowali przedstawiciele organizatorów Igrzysk XXII Olimpiady w Tokio w 2020 roku otwarcie imprezy ma uświetnić pokaz deszczu spadających meteorów. Tą niecodzienną rozrywkę chce zapewnić japońska firma Star-ALE, która planuje w trakcie otwarcia Olimpiady zaprezentować spektakl pt „Sky Canvas” podczas którego widzowie będą obserwować spadające roje sztucznych meteorów.
W celu realizacji projektu firma zamierza wysłać w kosmos mikrosatelity, które w odpowiednim momencie uwolnią od 500 do 1000 specjalnych kapsułek, które po wejściu w atmosferę staną się źródłem mocnego światła, a na wysokości od 56 km do 80 km rozpoczną się zażyć i emitować plazmę bardzo intensywne przy tym świecąc. Według Star-ALE jest to pierwsze tak innowacyjne podejście do pokazów wielkoskalowych z użyciem nieba jako ogromnego ekranu. Według zapewnień przedstawicieli firmy roje sztucznych meteorytów mają być widoczne w promieniu 200 km dla 30 milionów osób.
Taka rozrywka nie jest jednak tania i według założyciela oraz prezesa firmy Lena Okajima koszt każdej z kapsułek wyniesie ok. milion jenów (ponad 31 tys. zł). Firma w przyszłości zamierza rozwijać swoją technologię w celu uatrakcyjniania pokazów, tak aby spektakle "Sky Canvas” były widoczne dla jak największej grupy widzów.
(PB)