Reklama

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) poinformowała, że europejsko-rosyjska misja zmierzająca na Czerwoną Planetę - ExoMars 2016 - składająca się z sondy Trace Gas Orbiter oraz demonstratora lądownika Schiaparelli, jest w doskonałej kondycji. Start misji miał miejsce miesiąc temu, w dniu 14 marca br. z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie. Wprawdzie pojawiły się niepotwierdzone informacje o możliwej awarii górnego stopnia Briz-M rosyjskiej rakiety nośnej Proton-M to - nawet jeśli do niej doszło - nie miała ona wpływu na misję marsjańską.

Czytaj teżRoskosmos: start ExoMars bez problemów.

Pierwsze zdjęcie wykonane z sondy ExoMars. Fot. ESA/Roscosmos/CaSSIS

Orbiter wysłał niedawno pierwsze testowe zdjęcie przestrzeni międzyplanetarnej, wykonane przy użyciu kamery wysokiej rozdzielczości CaSSiS, której elementy powstały w Polsce. Zostało ono dostarczone na Ziemię i udostępnione na stronie internetowej ESA. Europejska Agencja Kosmiczna informuje, że systemy kontroli, nawigacji i komunikacji pojazdu zostały już ustawione, a mierząca 2,2 metra średnicy czasza anteny zapewnia przesył danych na Ziemię z prędkością 2 Mbit/s. Rozpoczęły się również testy instrumentów do badań naukowych znajdujących się na pokładzie sondy. 

Sonda dotrze na Marsa po trwającej około siedmiu miesięcy podróży. Zgodnie z planem, w dniu 16 października 2016 roku moduł lądownika Schiaparelli oddzieli się od orbitera i po trzydniowej fazie zbliżania dotrze do granicy atmosfery Marsa do tzw. punktu styczności (entry interface point), zlokalizowanego około 120 km od powierzchni planety. Po wylądowaniu na równinie Meridiani Planum będzie on działał prawdopodobnie tylko przez kilka dni. Orbiter pozostanie natomiast na orbicie Marsa do ok. 2022 roku i ma służyć także jako platforma telekomunikacyjna dla przyszłych misji w tym ExoMars 2018,  kiedy w stronę Marsa poleci ciężki lądownik o masie 1800 kg, zbudowany pod kierownictwem Rosjan, wraz z łazikiem marsjańskim budowanym pod kierownictwem brytyjskiego oddziału Airbus Defence & Space. 

Głównymi celami naukowymi misji są badanie atmosfery oraz powierzchni Marsa, w tym pod kątem śladów życia, a także przetestowanie technologii niezbędnych do wejścia w atmosferę i lądowania na powierzchni Czerwonej Planety. Warto dodać, ze sonda Trace Gas Orbiter zawiera również elementy wytworzone przez polski przemysł w tym firmy VIGO System S.A. i Creotech Instruments S.A. To właśnie firma z Piaseczna na zlecenie Centrum Badań Kosmicznych PAN dokonała montażu zasilacza do kamery CaSSiS, która ma szukać śladów metanu na powierzchni Marsa. 

Czytaj więcej w analizie Space24: Rosyjsko-europejska misja na Marsa. "Z polskim udziałem"

Reklama
Reklama

Komentarze