Nawigacja
"Indyjski GPS" wkrótce gotowy
Indie planują uruchomienie własnego systemu nawigacyjnego podobnego do amerykańskiego GPS i rosyjskiego GLONASS. Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych zapowiada, że do marca 2016 roku na orbicie znajdzie się wszystkie siedem satelitów potrzebnych do realizacji tego celu.
Potrzebę rozwoju własnego systemu nawigacyjnego Indie zidentyfikowały podczas toczonej z Pakistanem wojny o Kargil w 1999 roku, kiedy to Amerykanie ograniczyli Hindusom dostęp do GPS. Pierwszy z siedmiu planowanych satelitów systemu Indian Regional Navigation Satellite System (IRNSS) IRNSS-1A został wyniesiony w na orbitę geosynchroniczną w lipcu 2013 roku. Do tej pory rozmieszczono cztery satelity, z których ostatni trafił w kosmos w marcu br.
Trzy brakujące satelity mają zostać wyniesione na orbitę przez rakiety Polar SLV do końca marca przyszłego roku. Każdy z satelitów waży ok. 1,5 tony i ma być używany przez ok. 10 lat. Pełna konstelacja siedmiu IRNSS ma osiągnąć gotowość operacyjną w lipcu 2016 roku i zapewnić dokładność na poziomie 10 metrów na terenie Indii i kilku sąsiadujących krajów (kolor granatowy na mapie) lub 20 metrów na pozostałym obszarze (kolor jasnoniebieski na mapie). Całkowity koszt projektu jest szacowany na 240 mln USD, z czego każdy satelita ma kosztować ok. 19 mln USD.
ISRO szacuje, że w przyszłości do objęcia zasięgiem całego globu będzie potrzebować od 15 do 18 satelitów czyli mniej niż Amerykanie czy Rosjanie. Hinduscy naukowcy rozpoczęli już spotkania z czołowymi firmami z rynku elektronicznego i telefonii komórkowej po to by zaprezentować im możliwości IRNSS, a także omówić techniczne aspekty związane z integracją z nim sprzętu cywilnego.
Zdaniem przedstawicieli ISRO do telefonów komórkowych wystarczy dopisanie jednego prostego kodu by umożliwić im odbiór sygnałów w paśmie L, z którego korzysta IRNSS. "Indyjski GPS" ma zapewniać dwa typy serwisów: Standard Positioning Service (SPS) dla użytkowników cywilnych i Restricted Service (RS) wykorzystywany przez siły zbrojne i innych użytkowników państwowych. Cały system pozostanie pod kontrolą rządu Indii.
(AH)