NAUKA I EDUKACJA
Teleskop Webba: koniec dostrajania segmentów zwierciadła głównego
Segmenty zwierciadła głównego Teleskopu Kosmicznego Jamesa Webba zostały pomyślnie dostrojone. Zadanie to było jedno z najważniejszych punktów prowadzących do przyszłych obserwacji głębokiej przestrzeni kosmicznej. Jak informuje NASA, teleskop będzie w stanie zrealizować lub nawet przekroczyć oczekiwania celów naukowych, do których został zaprojektowany.
Teleskop Kosmiczny Jamesa Webba (JWST) osiągnął kolejny "kamień milowy" jakim był proces rozłożenia i precyzyjnego dostrajania 18 segmentów, które przedtem działały jako osobne zwierciadła zaś teraz po kalibracji funkcjonują jako jednorodne lustro główne największego i najdroższego jak dotąd zbudowanego instrumentu badawczego tego typu.
Czytaj też
Jak poinformowała amerykańska agencja kosmiczna (NASA) "każdy element układu optyczego, który został sprawdzony i przetestowany, działa zgodnie z oczekiwaniami lub powyżej nich". Tym samym JWST jest w stanie z powodzeniem zbierać światło z odległych zakątków Wszechświata za pomocą jednego ze swoich głównych instrumentów, czyli kamery NIRCam. Wraz z rozpoczęciem procesu ustawiania wcześniej wspomnianych segmentów zwierciadła, zespół naukowców skierował teleskop w stronę gwiazdy o oznaczeniu HD 84406. Obiekt znajdujący się w naszej galaktyce został wybrany ze względu na jasność oraz jej położenie. Gwiazda nie jest obserwowalna gołym okiem, ale dla JWST to nic trudnego.
Początkowe zdjęcie mozaikowe wykonane zostało w styczniu i nie było zbyt wyraźne - służyło tylko do kalibracji systemu. Najnowszy obraz zaś ukazuje zamiast mozaiki jeden główny obiekt - jasno świecącą gwiazdę o oraz jej tło, na którym znajdują się odległe galaktyki, które dotychczas będąc głównym celem Teleskopu Kosmiczne Hubble'a będą w polu zainteresowania JWST.
Czytaj też
Naukowcy zaangażowani w projekt nie kryją radości jaką daje im fakt, że działanie systemu optycznego JWST już przebija wszelkie oczekiwania. NASA informuje także, że zespół jest na dobrej drodze, aby zakończyć wszystkie aspekty dostrojenia pozostałych elementów teleskopu, co ma zakończyć się na początku maja br. Pierwsze w pełni dokładne obrazy wraz z danymi przydatnymi dla celów naukowych mogą nadejść latem bieżącego roku. Astronomowie mają nadzieję, że dzięki nowemu teleskopowi kosmicznemu i jego zdolności do obserwacji w podczerwieni będzie możliwe m.in. zbadanie atmosfery planet spoza Układu Słonecznego pod kątem śladów życia oraz dostrzeżenie pierwszych gwiazd i galaktyk, powstałych zaledwie ok. 100 mln lat po Wielkim Wybuchu.
Teleskop Webba to owoc prawie trzech dekad intensywnej pracy naukowców i inżynierów z całego świata (przy nadrzędnej roli NASA). Koszt realizacji finalnie przekroczył dość znacząco 10 mld USD, na skutek trudności projektowych i licznych opóźnień. Został wystrzelony 25 grudnia 2021 r. z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej z użyciem europejskiej rakiety nośnej Ariane 5. Jest największym i najdroższym dotąd instrumentem kosmicznym tego typu. Średnica jego zwierciadła to 6,5 metra.