Reklama

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) została niedawno uderzona przez kosmicznego śmiecia. Prawdopodobnie był to kawałek metalu lub odprysk farby, który spowodował pęknięcie o średnicy 7 mm w jednej z szyb modułu obserwacyjnego Cupola (pol. Kopuła). Uszkodzenie ujawnił brytyjski astronauta Timothy Peake, a wykonane przez niego zdjęcie udostępniła na swojej stronie internetowej Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Trafiony przez kosmicznego śmiecia moduł pozwala na panoramiczny podgląd operacji wykonywanych ramieniem robotycznym, manewrów dokowania statków kosmicznych, spacerów kosmicznych, a także służy do obserwacji Ziemi i innych ciał niebieskich. 

Impact space debris
Uszkodzenie szyby ISS, Fot. Tim Peake, ESA/NASA

Jak informuje agencja obiekt, który dokonał tego uszkodzenia miał średnice nie większą niż kilka tysięcznych milimetra. Jednak jak szacuje ESA już śmieć o rozmiarze do 1 cm może doprowadzić do wyłączenia jednego z instrumentów lub krytycznych systemów stacji, obiekt większy niż 1 cm może przedostać się do wnętrza kapsuł załogi, a kolizja z fragmentem metalu o średnicy ponad 10 cm może doprowadzić do całkowitej utraty ISS. 

Z tego powodu ESA prowadzi nie tylko dokładny monitoring obiektów wokół stacji ale też aktywnie pracuje nad rozwojem i wprowadzeniem zasad mających na celu ograniczenie liczby kosmicznych śmieci na orbicie. Zostaną one zastosowane we wszystkich nowych projektach agencji i pozwolą na skuteczne usuwania z orbity satelitów oraz innych pozostałości realizowanych w kosmosie europejskich misji. 

Reklama
Reklama

Komentarze