KOSMONAUTYKA
Richard Branson poleci w kosmos za kilka miesięcy
Założyciel Virgin Group Richard Branson zapowiedział, że jego firma Virgin Galactic w ciągu kilku tygodni będzie gotowa do załogowych lotów w kosmos - poinformował dziennik „The Washington Post”.
"Powinniśmy znaleźć się w kosmosie w ciągu kilku tygodni, nie miesięcy" - zaznaczył Branson we wtorkowym wywiadzie dla telewizji CNBC. Przedsiębiorca zapowiedział jednocześnie własny lot w kosmos, który ma nastąpić "w ciągu miesięcy, a nie lat". 68-letni miliarder (magazyn "Forbes" szacuje jego majątek na 5 mld dolarów) przygotowuje się do wyprawy, regularnie jeżdżąc na rowerze, grając w tenisa i spędzając czas w wirówce przeciążeniowej.
Jak poinformował dziennik, Branson ma nadzieję, że Virgin Galactic stworzy statek dla sześciu pasażerów i dwóch członków załogi. Na liście oczekujących na pierwszy organizowany przez firmę komercyjny lot w kosmos jest około 700 osób. Cena biletu sięga 250 tys. dolarów.
Firma Bransona pracuje nad podróżami w kosmos od 2004 roku. W 2014 roku wczesna wersja statku Virgin Galactic rozbiła się. W wypadku zginął wówczas jeden z pilotów, Michael Alsbury. Od tamtej pory firma przeprowadziła kilka udanych lotów, a jej statki kosmiczne bezpiecznie osiągnęły prędkość Mach 2 (686 m/s) - podał "WP".
Nad komercyjnymi lotami w kosmos pracują również założyciel Amazona Jeff Bezos, reprezentujący firmę Blue Origin, i założyciel Tesli Elon Musk ze SpaceX
Branson podawał wcześniej, że Virgin Galactic powinna osiągnąć swój cel w podobnym czasie, co Blue Origin. Zaznaczał przy tym, że jego firma nie traktuje projektu jako wyścigu, a najważniejsze jest, żeby "wszyscy byli bezpieczni i cali" - przypomniał dziennik.
W ubiegłym roku Bank of America Merrill Lynch przewidywał, że sektor kosmiczny w 2045 r. będzie wart 2,7 bln dolarów.
