Reklama

Sondy

Chiny: próbki z niewidocznej strony Księżyca wracają na Ziemię

Chiński lądownik na Księżycu w ramach misji Chang'e 6.
Chiński lądownik na Księżycu w ramach misji Chang'e 6.
Autor. CNSA

Bezzałogowa misja księżycowa Chin przebiega bez problemów. Z najnowszych informacji wynika, że sonda wystartowała z powierzchni Srebrnego Globu, a następnie spotkała się z modułem powrotnym na orbicie Księżyca. Przetransportuje on próbki na Ziemię. Lądowanie pobranego materiału na naszej planecie powinno się odbyć 25 czerwca br.

Jak podała Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA), sonda opuściła Księżyc we wtorek o godz. 7.38 czasu lokalnego (01.38 czasu polskiego) po pomyślnym pobraniu około 2 kg próbek księżycowego gruntu w dniach 2 i 3 czerwca. Agencja prasowa Xinhua określiła misję jako pierwsze tego rodzaju dokonanie w historii ludzkiej eksploracji Księżyca”.

Według Xinhua, moduł wznoszący spotkał się już na orbicie Księżyca z modułem powrotnym oraz przekazał materiały badawcze. Szacuje się, że 20 czerwca br. segment wznoszący zostanie odrzucony, a próbki udadzą się na Ziemię. Lądowanie powinno odbyć się 25 czerwca czasu lokalnego. Cała misja jest wspierana przez satelitę telekomunikacyjnego Queqiao-2.

Reklama

Misja, która rozpoczęła się 3 maja, zakłada dostarczenie na Ziemię około 2 kg materiału badawczego, po raz pierwszy w historii z niewidocznej z Ziemi strony Srebrnego Globu. Sonda badawcza została wyniesiona na orbitę z centrum kosmicznego Wenchang przez system nośny Chang Zheng 5 (Długi Marsz 5).

1 czerwca br. Chiny potwierdziły, że sonda Chang’e 6 bezpiecznie osiadła na niewidocznej stronie Księżyca na południowym krańcu krateru Apollo w rejonie basenu uderzeniowego Biegun Południowy - Aitkin. Pozytywne zakończenie misji będzie wielkim sukcesem dla Chin, które będą mogły zbadać materiał właściwie niedostępny dla innych naukowców na świecie.

Reklama

Księżycowe próbki mają pomóc lepiej poznać historię Srebrnego Globu, naszej planety, a także innych ciał niebieskich Układu Słonecznego. Podkreśla się także międzynarodowe zaangażowanie w misję, gdyż włączono do niej instrumenty naukowe z Francji, Włoch, Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i Pakistanu

Próbki będą początkowo dostępne dla naukowców i instytucji z Chin, lecz w późniejszym czasie zostaną otwarte dla międzynarodowych podmiotów badawczych. Kolejna z misji księżycowych Chin, czyli Chang’e 7 powinna wystartować w 2026 r., następna dwa lata później.

Źródło:PAP / Space24
Reklama

Komentarze

    Reklama