Sondy
Największy lądownik od czasów Apollo. Kolejna misja księżycowa USA
Nieudana misja prywatnego lądownika Peregrine to już historia. Amerykańska firma Astrobotic przygotowuje się do wysłania kolejnej sondy na powierzchnię Księżyca. Lądownik Griffin będzie znacznie większy, a w jego ładowni znajdzie się niezwykle cenny ładunek NASA - łazik VIPER, którego celem będzie poszukiwanie lodu oraz innych cennych surowców na naturalnym satelicie Ziemi.
Astrobotic to amerykańska, prywatna firma, która w styczniu br. wystrzeliła lądownik Peregrine na szczycie rakiety nośnej Vulcan Centaur. Misja księżycowa okazała się katastrofą w wyniku wycieku paliwa z wyniesionego ładunku. Skutkiem tego Peregrine skierował się w stronę Ziemi, aby ostatecznie spłonąć w jej atmosferze. Każde niepowodzenie to dodatkowa lekcja dla Astrobotic, która już pod koniec 2024 r. zamierza ponowić próbę misji na Księżyc za sprawą lądownika Griffin transportującego ważny łazik NASA o nazwie VIPER.
Jeśli Griffin z powodzeniem wyląduje na powierzchni naturalnego satelity Ziemi z pewnością zostanie zapamiętany na długo. Sonda od Astrobotic będzie bowiem największa tego typu technologią od czasów modułu księżycowego z programu Apollo. Zgodnie z informacjami podanymi przez producenta, Griffin posiada 4,5 m szerokości oraz 2 m wysokości, mogąc przy tym pomieścić 625 kg ładunku. Długość pracy lądownika na Srebrnym Globie jest szacowana na około 14 dni, czyli jeden dzień księżycowy.
Griffin będzie kolejnym lądownikiem, który weźmie udział w programie NASA CLPS (Commercial Lunar Payload Services), który polega na dostarczeniu ładunków na powierzchnię Księżyca. Sonda wyposażona jest w platformę zdolną do umieszczania na niej dużych urządzeń. Na dostępnych wizualizacjach możemy zauważyć rozkładane rampy, z których po wylądowaniu będą mogły zjeżdżać łaziki, w tym zaplanowany na daną misję VIPER (Volatiles Investigating Polar Exploration Rover). Griffin zostanie wyniesiony przez rakietę Falcon Heavy od firmy SpaceX.
Łazik VIPER natomiast to ważna technologia NASA, szczególnie w kontekście przyszłej kolonizacji Księżyca. Zadaniem pojazdu będzie badanie przez 100 dni południowego bieguna Srebrnego Globu i tego, co znajduje się pod jego powierzchnią pod kątem poszukiwań lodu wodnego oraz innych ważnych związków chemicznych, które mogą przydać się człowiekowi w stałej obecności.
Pod koniec lutego br. NASA poinformowała, że VIPER jest już gotowy w 80%, co umożliwia przeprowadzenie testów sprawdzających wytrzymałość konstrukcji i zainstalowanych instrumentów naukowych.
Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!
user_1053777
Do tego czasu Chińczycy założą już pewnie bazę na księżycu 😁.