Reklama

Czym polski astronauta poleci w kosmos?

SpaceX, Axiom Space, Dragon, Ax-4
Kapsuła Dragon do misji Ax-4 dotarła do hangaru na platformie 39A na Florydzie.
Autor. SpaceX

Zaledwie kilka dni dzieli polski sektor kosmiczny od historycznego momentu - misji Ax-4, w ramach której dr Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Przyjrzyjmy się bliżej kapsule oraz rakiecie, które wyniosą polskiego astronautę wraz z załogą.

Start misji Ax-4 został zaplanowany na poniedziałek, 9 czerwca 2025 r. o godzinie 14:45 czasu polskiego. Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon na szczycie wzniesie się z platformy startowej LC-39A w Kennedy Space Center na Florydzie. Przypomnijmy, że oprócz dr Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, w składzie załogi są również Peggy Whitson (USA), Shubhanshu Shukla (Indie) oraz Tibor Kapu (Węgry). Firma Axiom Space określa ich wyprawę jako „najbardziej intensywna misja badawcza”, jaką przeprowadziła do tej pory.

Reklama

Technologia od SpaceX w misji polskiego astronauty

Osobom nieinteresującym się na co dzień eksploracją kosmosu może wydawać się, że lot polskiego astronauty wiąże się z niebezpieczeństwem. Ryzyko jest zawsze - doskonale przekonała się o tym załoga statku kosmicznego Starliner podczas jego debiutu. Tymczasem Polak poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną na pokładzie sprawdzonego statku kosmicznego, umieszczonego na szczycie rakiety, która startuje z Ziemi nawet kilka razy w tygodniu.

Kapsuła Crew Dragon oraz rakieta Falcon 9 to systemy opracowane przez firmę SpaceX, należącą do miliardera Elona Muska. Statek kosmiczny istnieje w dwóch wersjach: cargo (transport ładunku do i z stacji kosmicznej) oraz crew (misje załogowe). Historia projektu sięga kilkunastu lat wstecz, kiedy SpaceX przeprowadziło pierwsze loty demonstracyjne wersji cargo.

Debiut wersji załogowej miał miejsce w 2020 r., kiedy Dragon przetransportował parę astronautów - Douga Hurleya i Roberta Behnkena - do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Kapsuła powstała z dużą pomocą finansową od NASA - 2,6 miliarda dolarów w 2014 r. w ramach inicjatywy Commercial Crew Program. Kwotę 4,2 miliarda dolarów otrzymał również Boeing na projekt wspomnianego statku CST-100 Starliner. Obecnie Dragon to jedyny amerykański statek kosmiczny, który regularnie wykonuje misje załogowe do i z ISS. W misji Ax-4 zostanie wykorzystana jego najnowsza wersja Crew Dragon C213.

Reklama

Crew Dragon, składający się z kabiny i sekcji transportowej - mierzy 8,1 m wysokości oraz 4 m średnicy. Jak przystało na statek kosmiczny przeznaczony do misji załogowych, czteroosobowa kabina o kubaturze 9,3 m3 została zaprojektowana do przetrwania ponownego wejścia w atmosferę Ziemi i wytrzymania tarcia.

Inaczej jest z modułem transportowym w kształcie walca o kubaturze 37 m3, który jest odrzucany przed powrotem na Ziemię. Crew Dragon jest wyposażony w łącznie 8 silników SuperDraco do ewentualnej ewakuacji awaryjnej oraz 16 silników Draco do manewrowania i korekty pozycji. Jednostki są zasilane paliwem hipergolowym - monometylohydrazyna/czterotlenek azotu.

Rakieta Falcon 9

Crew Dragon zostanie umieszczony na szczycie dwustopniowej rakiety Falcon 9. System o długości 70 m i średnicy 3,7 m jest w stanie wynieść na niską orbitę okołoziemską blisko 23 t. W dolnym segmencie rakiety znajduje się 9 silników Merlin zasilanych mieszanką paliwa RP-1 oraz ciekły tlen, wykorzystując cykl z generatorem gazu. W górnym stopniu znajduje się natomiast pojedyncza jednostka Merlin Vacuum przystosowana do działania w próżni kosmicznej.

Falcon 9 to rakieta, która ma na swoim koncie ponad 480 wykonanych misji, będąc najlepiej sprawdzonym systemem nośnym na świecie. SpaceX opracowało rakietę, która miała zrewolucjonizować globalny rynek wynoszenia ładunku na orbitę. Tak się rzeczywiście stało, a pomogła w tym zdolność do lądowania pierwszego stopnia i jego ponownego użytku, co znacząco wpłynęło na redukcję kosztu pojedynczego startu rakiety.

SpaceX, Falcon 9, rakieta, Starlink
Rakieta Falcon 9 wynosząca satelity Starlink.
Autor. SpaceX
Reklama

Udział Polaka w tej misji to wynik umowy podpisanej w 2023 r. pomiędzy Ministerstwem Rozwoju i Technologii a ESA na przygotowanie i przeprowadzenie polskiej misji technologicznej na ISS. Po stronie Polski w przygotowanie misji zaangażowana jest również Polska Agencja Kosmiczna (POLSA), jako agencja wykonawcza MRiT.

„Ta misja to ogromna szansa i wyzwanie dla polskiego sektora kosmicznego. Przed polskim astronautą pracowite 14 dni na orbicie: 13 eksperymentów technologiczno-naukowych, 25 eksperymentów edukacyjnych, 4 połączenia z Ziemią. Chcemy wykorzystać naszą szansę, jaką jest misja IGNIS w 100 procentach” - podkreślił ówczesny prezes Polskiej Agencji Kosmicznej prof. Grzegorz Wrochna.

Reklama

Komentarze

    Reklama