Reklama

Statki Kosmiczne

ISS: uszkodzony Progress MS-21 pomyślnie zdeorbitowany

Autor. NASA

W ubiegłą sobotę rosyjski, uszkodzony statek zaopatrzeniowy Progress MS-21 został odłączony od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i udał się w drogę powrotną na Ziemię. W trakcie tego procesu kosmonauci na ISS fotografowali uszkodzone elementy statku kosmicznego w celu lepszego zbadania awarii. W tym samym czasie Roskosmos ogłosił, że start bezzałogowego Sojuza MS-23 został zaplanowany na 24 lutego br.

Reklama

W ostatnim czasie Roskosmos poinformował o awarii na rosyjskim statku zaopatrzeniowym Progress MS-21, który był zadokowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) od października 2022 r. Inżynierowie Roskosmosu zaobserwowali wyciek chłodziwa z systemu chłodniczego statku kosmicznego, które zostało wykryte chwilę po udanym dokowaniu nowego statku zaopatrzeniowego Progress MS-22. W wyniku tego strona rosyjska poinformowała o planowanym odłączeniu Progressa MS-21 od ISS oraz rozpoczęciu drogi powrotnej na Ziemię.

Reklama
Reklama

Decyzja o odłączeniu się statku kosmicznego została podjęta przez państwową Energia Rocket and Space Corporation, a cały proces rozpoczął się zgodnie z planem 18 lutego br. o godzinie 3:26 w nocy czasu polskiego. Następnie załoga dostała pozwolenie na użycie systemu zdalnego sterowania TORU, aby wydać komendę obrócenia się statku o 180 stopni, w celu wykonania większej ilości zdjęć uszkodzeń kapsuły. Po zakończeniu tego procesu, Progress MS-21 miał kontynuować swoją deorbitację.

Czytaj też

Według Roskosmosu w pojeździe nie stwierdzono widocznych uszkodzeń, jednak pomimo tego rozważano dwie opcje dalszego lotu statku kosmicznego: ponowne zadokowanie statku towarowego do modułu Prichal na ISS w celu dodatkowych inspekcji lub kontynuowanie procesu deorbitacji. W rezultacie RKK Energia podjęła decyzję o deorbitacji statku kosmicznego 19 lutego 2023 r., dzień później niż planowano.

Czytaj też

Zgodnie z planami statek kosmiczny 19 lutego o godzinie 4:15 czasu polskiego odłączył się od modułu badawczego "Poisk", a następnie został skierowany w kierunku powrotnym i w późniejszej fazie lotu prawie całkowicie spłonął w atmosferze, natomiast jego pozostałe części wylądowały w odizolowanej części Oceanu Spokojnego. Warto zauważyć, że statek kosmiczny wrócił na Ziemię bez załogi, natomiast przewoził na swoim pokładzie różnego rodzaju sprzęt, który nie był już potrzebny na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Roskosmos ogłosił również, że rada projektantów RSC Energia zaleciła, aby start Sojuza-2.1a wynoszącego statek kosmiczny Sojuz MS-23 odbył się 24 lutego o godzinie 1:32 czasu polskiego, na krótko przed przybyciem misji SpaceX Crew-6, której start zaplanowano na początek 26 lutego. Warto podkreślić, że Sojuz MS-23 poleci na ISS w trybie bezzałogowym, gdyż będzie stanowił swego rodzaju "łódź ratunkową" dla kosmonautów Roskosmosu Siergieja Prokopiewa, Dmitrija Petelina i astronauty NASA Franka Rubio, którzy mieli wrócić na Ziemię statkiem kosmicznym Sojuz MS-22. W wyniku awarii systemu chłodniczego Sojuza, Roskosmos oraz NASA zdecydowały, że na ratunek członkom załogi wyruszy Sojuz MS-23.

Reklama

Komentarze

    Reklama