Reklama

Statki Kosmiczne

Rosja wystrzeliła statek towarowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną

Fot. NASA
Fot. NASA

15 sierpnia br. Rosja wystrzeliła z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie bezzałogowy statek towarowy Progress MS-28. Kapsuła zmierza do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Na jej pokładzie znajdują się prawie trzy tony żywności, sprzętu naukowego i innego zaopatrzenia dla astronautów.

Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos potwierdziła, że 15 sierpnia br. statek towarowy Progress MS-28 został z powodzeniem wystrzelony w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Start został przeprowadzony z wykorzystaniem systemu nośnego Sojuz-2.1a. Rosyjska kapsuła ma dotrzeć do ISS w sobotę (17 sierpnia br.) i autonomicznie zadokować do modułu Zwiezda, znajdującego się w rosyjskiej części stacji.

Reklama

Progress MS-28 pozostanie na orbicie przez około 180 dni. Dostarczy na stację kosmiczną ponad 2,5 t ładunku, w tym 1 201 kg aparatury i wyposażenia systemów stacji, a także zestawy do eksperymentów naukowych, odzież, żywność, produkty medyczne i sanitarne dla załogi. Do ISS leci również ok. 420 kg wody pitnej dla astronautów. Na ISS dotrze również spektrometr rentgenowski w ramach eksperymentu All-Sky Monitor.

Jeszcze kilka dni temu to miejsce do dokowania było zajmowane przez Progress MS-26, który po sześciu miesiącach postoju został odłączony. Podczas lotu powrotnego uległ zniszczeniu w ziemskiej atmosferze. Jest to normalna procedura – oprócz statków Progress także amerykańskie Cygnus firmy Northrop Grumman ulegają destrukcji. Jedynie kapsuły Dragon firmy SpaceX są używane wielokrotnie, ponieważ mogą bezpiecznie wrócić na Ziemię dzięki wodowaniu na spadochronach.

Reklama

W sobotę Progress MS-28 dołączy do pięciu innych statków, które obecnie dokują na ISS. To dwa statki towarowe – Progress MS-27 i Cygnus NG-21 oraz trzy statki załogowe – rosyjski Sojuz, Crew Dragon firmy SpaceX oraz Starliner firmy Boeing.

Statek Starliner z dwojgiem amerykańskich astronautów na pokładzie dotarł na ISS 6 czerwca. Barry „Butch” Wilmore - dowódca misji - i Sunita „Suni” Williams mieli tam pozostać przez tydzień. Ale w związku z wykryciem problemów technicznych, ich pobyt trwa już 70 dni. NASA poinformowała w środę na konferencji prasowej, że wciąż jest w toku proces podejmowania decyzji w sprawie losów pary astronautów.

Amerykańska agencja kosmiczna rozpatruje wariant pozostawienia członków załogowej misji kapsuły Starliner na stacji do lutego 2025 r., aby wrócili wraz z załogą misji Crew-9 na pokładzie kapsuły Dragon Crew. Oznaczałoby to, że Starliner wróciłby na Ziemię pusty.

Reklama

Wracając do misji statku Progress MS-28 warto zauważyć, że był to dopiero 9. startem orbitalnym, wykonanym przez Rosję w obecny roku. Ze względu na prowadzoną wojnę na Ukrainie (od lutego 2022 r.) rosyjski przemysł kosmiczny znacznie stracił na znaczeniu międzynarodowym. W wyniku zerwania stosunków z Zachodem Roskosmos zanotował miliardowe straty.

W ostatnich latach Rosyjski sektor kosmiczny zmagał się nie tylko z problemami finansowymi, czy skandalami korupcyjnymi, ale także niepowodzeniami. Najlepszym tego przykładem jest niepowodzenie misji księżycowej Łuna-25 z sierpnia 2023 r. Więcej informacji w tym temacie znajduje się pod załączonym linkiem.

Źródło: PAP/Space24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. *RIDDICK*

    Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie że coś tu śmierdzi ...... To powoli zaczyna być zastanawiające co do kwestii powrotu tych astronautów . Tyle statków zadokowanych i żaden nie może ich zabrać ....??? a teraz mają zostać do przyszłego roku , Niby jakaś awaria jest tego Starliner/a , Niby Space X miał ich zabrać ale ktoś tam nadal dyskutuje co do tej kwestii . A może powód jest inny tylko wciskają ciemnotę zwykłym zjadaczom chleba tzw sranie w banie , może ci astronauci zarazili się czymś co nie jest znane ludzkości i nie mogą wrócić , a ten ładunek który dotrze to może zawiera jakieś lekarstwa lub specjalistyczna aparatura medyczna ...... jak by nie patrzeć to nie trzyma się kupy , i wcale bym się nie zdziwił jak za jakiś czas napiszą że owi astronauci zgineli z jakiegoś-tam powodu i będzie po sprawie