Reklama

Świat

Rosja liczy straty. Upadek przemysłu kosmicznego

Fot. Roskosmos [roscosmos.ru]
Fot. Roskosmos [roscosmos.ru]

Rosyjska Agencja Kosmiczna Roskosmos przekazała informacje dotyczące strat, które zostały poniesione po zerwaniu stosunków z Zachodem. Miliardowe straty zostały spowodowane rozpoczęciem agresji militarnej na Ukrainie, która trwa po dziś.

24 lutego 2022 r. armia Federacji Rosyjskiej rozpoczęła pełnoskalową inwazję militarną na Ukrainie. W związku ze zbrodniczą agresją zachodnie kraje, w tym przede wszystkim europejskie i USA, nałożyły na Rosję sankcję i zerwały współprace przy wspólnych projektach. Od tego momentu można zaobserwować wyraźne problemy rosyjskiego przemysłu kosmicznego, przede wszystkim w zakresie wykonywanych lotów orbitalnych.

Reklama

Wielu rosyjskich naukowców podpisało listy potępiające wojnę, lecz mimo to międzynarodowe instytucje zerwały współpracę o charakterze naukowym. Jedynym przypadkiem, gdzie Rosja i Zachód prowadzą wspólne badania jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, która składa się m.in. z rosyjskich i amerykańskich segmentów, bez których działanie placówki byłoby niemożliwe.

5 sierpnia br. agencja kosmiczna Rosji poinformowała o kosztach braku współpracy z Zachodem, które spowodowanych prowadzoną wojną na ukraińskiej ziemi. Z wyliczeń Roskosmosu wynika, że wartość strat wynikających z sankcji nałożonych kilka dni po rozpoczęciu „specjalnej operacji militarnej” szacuje się na 180 mld rubli, a więc ponad 2,1 mld dolarów (ponad 8 mld zł). Informacje przekazał zastępca szefa Roskosmosu - Andriej Jelczaninow.

Podkreślił on również, że Roskosmos planuje nadrobić utracone dochody poprzez zwiększenie obrotów handlowych z krajami Azji, Afryki i Bliskiego Wschodu. „Jeśli chodzi o odzyskanie poziomu eksportu sprzed sankcji, to postawiliśmy sobie takie zadanie. Jest to jednak gra na długą metę, jak na wszystkich nowych rynkach o dużej konkurencji. Jeśli prawidłowo zinfiltrujemy rynki, perspektywy są bardzo dobre” - przekazał Jelczaninow w wywiadzie dla agencji prasowej Interfax.

Reklama

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Rosja wykonała łącznie tylko 19 wystrzeleń swoich rakiet nośnych. W porównaniu z takim krajami, jak USA (110), Chińska Republika Ludowa (66) jest to znikomy wynik. Jak na razie w 2024 r. udało się zrealizować 8 lotów orbitalnych. Zapowiada się zatem, że obecny rok może być nawet gorszy od poprzedniego w tym zakresie.

Autor. Roskosmos/Flickr

W ostatnich latach Rosyjski sektor kosmiczny zmagał się nie tylko z problemami finansowymi, czy skandalami korupcyjnymi, ale także niepowodzeniami. Najlepszym tego przykładem jest niepowodzenie misji księżycowej Łuna-25 z sierpnia 2023 r. Na chwilę obecną Rosja straciła także szanse na eksplorację innych ciał niebieskich, jak Mars, bowiem Europejską Agencja Kosmiczna zerwała współpracę z Roskosmosem przy misji ExoMars.

Reklama

Roskosmos wstrzymał również starty rakiet Sojuz z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej. Jednak rosyjskie rakiety w dalszym ciągu znajdują się na terenie obiektu. Więcej informacji w tym temacie znajduje się pod załączonym linkiem.

Źródło: The Moscow Times/Space24.pl

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!