Statki Kosmiczne
Sojuz MS-19 wylądował na stepach Kazachstanu. Rekordowy pobyt Amerykanina
Kapsuła Sojuz MS-19 pod koniec marca bezpiecznie powróciła na Ziemię. Na jej pokładzie, obok kosmonautów Antona Szkaplerowa i Piotra Dubrowa, który przybył na Międzynarodową Stację Kosmiczną przy okazji lotu Sojuz MS-18, znajdował się również amerykański astronauta Mark Vande Hei. Amerykanin pobił rekord swojego kraju w najdłuższym, jednorazowym pobycie w przestrzeni kosmicznej.
Start rakiety Sojuz 2.1a, a zarazem statku Sojuz MS-19, odbył się 5 października ubiegłego roku z kosmodromu w Bajkonurze. Misja ta zakończyła się udanym lądowaniem kapsuły, co nastąpiło dnia 30 marca, ok 150 km od miasta Żezkazgan w obwodzie karagandyjskim, w środkowym Kazachstanie. Była ona wyjątkowa, gdyż zabrała na pokład ISS dwóch rosyjskich filmowców i przyczyniła się do ustanowienia nowego rekordu w amerykańskich lotach załogowych.
Zaczynając od załogi startowej to na pokładzie kapsuły znalazły się trzy osoby - dowódca misji Anton Szkaplerow oraz dwoje inżynierów pokładowych, dla których to był pierwszy lot w przestrzeń kosmiczną - jest tu mowa o Klimie Szypience oraz Julii Peresild. Cywilna część załogi związana z Kanałem Pierwszym rosyjskiej telewizji państwowej oraz studiem Yellow, Black and White przybyła na stację celem zebrania materiału zdjęciowego do produkcji pt. "Wyzwanie" (ros. Wyzow). Film, będący zarazem pierwszym tego typu przedsięwzięciem, ma opowiadać o lekarce, która udaje się na orbitę celem ratowania poszkodowanego kosmonauty. Jest to element większego projektu kinematograficznego biorącego na warsztat rosyjską kosmonautykę.
Czytaj też
Tego typu operacja spotkała się z jednej strony z dużą aprobatą szefa Roskosmosu - Dmitrija Rogozina - a z drugiej krytyką środowiska naukowego. Zdaniem badaczy wysłanie filmowców bez odpowiednio długiego przeszkolenia (które w tym wypadku trwało zaledwie kilka miesięcy) było zmarnotrawieniem pieniędzy publicznych i oraz nawet nielegalnym, gdyż udostępniono segmenty stacji dla celów nienaukowych.
Po dwunastodniowej obecności na ISS Szypienki i Peresild 17 października ub. r. nastąpił ich powrót na pokładzie Sojuza MS-18.
Załoga powrotna Sojuza MS-19 natomiast była złożona z dowódcy Szkaplerowa i inżynierów: Piotra Dubrowa oraz Marka Vande Hei. Rosjanin Dubrow i Amerykanin Vande Hei przebywali na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej od 9 kwietnia 2021 r. Udali się tamże w ramach dowodzonej przez Olega Nowickiego misji Sojuz MS-18. Co ciekawe, Nowicki wraz z Dubrowem brał udział w obsłudze przyłączenia modułu badawczego "Nauka", a Dubrow ze Szkaplerowem przyłączyli w późniejszym czasie moduł węzłowy "Priczał". Szkaplerow, Dubrow i Vande Hei bezpiecznie wylądowali przed południem w Kazachstanie.
Wyjątkowość minionej misji wiązała się także z najdłuższym jednorazowym pobytem astronauty NASA w przestrzeni kosmicznej. Mark Vande Hei od momentu opuszczenia ziemskiej atmosfery przez Sojuza MS-18 w kwietniu ub. r. do chwili ponownego wejścia w nią, na pokładzie MS-19, spędził w przestrzeni kosmicznej 355 dni. Wyprzedził on o 15 dni Scotta Kelly'ego. Równocześnie Vande Hei zajął trzecią lokatę w grupie astronautów, którzy spędzili najwięcej dni w kosmosie, w trakcie trwania całej kariery astronauty - 523 dni.