Reklama

Systemy Nośne

10 sekund grozy. Falcon Heavy przeszedł test silników [WIDEO]

Tesla Roadster, który ma szansę przez wiele lat krążyć po orbicie wokół Słońca. Fot. SpaceX via Facebook
Tesla Roadster, który ma szansę przez wiele lat krążyć po orbicie wokół Słońca. Fot. SpaceX via Facebook

Koncern SpaceX na próbę uruchomił 27 silników dolnego stopnia swojej nowej ciężkiej rakiety. Jednostki napędowe popracowały przez 10 sekund. To ważny krok na drodze do debiutanckiego startu pojazdu ze stajni Elona Muska.

Naziemny test silników (ang. static fire test) ciężkiej rakiety Falcon Heavy miał miejsce 24 stycznia 2018 r. o 18:30 CET. Odbyło się to na platformie LC-39A w Kennedy Space Center na Florydzie. Silniki załączono jedynie na 10 sekund. To wystarczyło, by całe stanowisko startowe spowił gęsty dym.

Przez ostatnie tygodnie trwały różne próby ciężkiego systemu nośnego SpaceX – polegające m. in. na próbnych tankowaniach. W ramach samego static fire test doprowadzono do jednoczesnego zapłonu wszystkich 27 silników Merlin, które będę wspólnie napędzać Falcona Heavy na pierwszym etapie lotu.

Test przebiegł pomyślnie i zadowolony z tego rezultatu Elon Musk oznajmił na Twitterze, że pionierski lot nowej rakiety ma szanse zostać zrealizowany nawet w ciągu jednego tygodnia. Zupełnie możliwe jest jednak, że dojdzie do tego dopiero w lutym br. Pierwsze plany zakładały wszak debiut Falcona Heavy w roku 2013.

Pojazd Falcon Heavy to najpotężniejsza amerykańska rakieta od czasów Saturna V. Może wynieść ładunek ponad dwukrotnie cięższy niż oferowana przez United Launch Alliance Delta IV Heavy. Falcon Heavy jest w stanie dostarczyć 63 tony na LEO, 26,7 t na GTO, 16,8 t w okolice Marsa oraz aż 3,5 t w pobliże Plutona.

Z pozoru konstrukcja ciężkiej wersji Falcona jest bardzo prosta. Polega na połączeniu trzech dolnych stopni wypróbowanej rakiety Falcon 9. Jednak to, na ile takie rozwiązanie się sprawdzi, okaże się dopiero w praktyce.

Na początku wydaje się to naprawdę łatwe: wystarczy dołaczyć dwa dolne stopnie jako boczne boostery. Ale potem wszystko się zmienia. Wszystkie obciążenia się zmieniają; aerodynamika całkowicie się zmienia. Potrojeniu ulegają wibracje i akustyka.

Elon Musk, założyciel SpaceX

Podczas pierwszego lotu ładunkiem Falcona Heavy ma być samochód Tesla Roadster koloru czerwonego. Ten nietypowy ładunek, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, trafi na heliocentryczną orbitę, zlokalizowaną gdzieś pomiędzy orbitami Ziemi i Marsa. Jeśli ten debiut się uda, SpaceX będzie dążył do zrealizowania w 2018 r. jeszcze co najmniej dwóch misji Falcona Heavy.

Reklama
Reklama

Komentarze