Reklama

Systemy Nośne

Artemis I: kolejna nieudana próba rozruchu. Duży wyciek uniemożliwił start

Autor. NASA/Joel Kowsky

Ponowna próba wystrzelenia rakiety Space Launch System (SLS) w kierunku Księżyca nie nastąpi w ciągu najbliższych dni - poinformowała w sobotę NASA. Według agencji dużego wycieku paliwa wodorowego, który miał miejsce podczas sobotniej próby, nie da się szybko naprawić.

Reklama

NASA przewiduje, że trzecia próba startu rakiety odbędzie się nie wcześniej niż w drugiej połowie września, bowiem naprawa usterki będzie wiązała się z przetransportowaniem rakiety do serwisowni. Kolejne okno startowe będzie miało miejsce w dniach 19-30 września, a następne to 17-31 października.

Reklama

Wcześniej w sobotę, jeszcze przed odwołaniem startu rakiety, oficjele agencji twierdzili, że w przypadku niepowodzenia alternatywnymi datami dla kolejnej próby mogą być poniedziałek lub wtorek.

Czytaj też

Według agencji odnotowany w sobotę problem ze szczelnością zaworu nie pojawiał się podczas wcześniejszych prób. Pierwszą próbę startu podjęto w poniedziałek, lecz wówczas odwołano go w wyniku źle funkcjonującego czujnika, który - jak się później okazało - błędnie wskazywał na nieprawidłową temperaturę jednego z silników podczas procedury przygotowania do startu.

Reklama

Start rakiety miał zapoczątkować program misji Artemis, którego celem jest ustanowienie długoterminowej obecności ludzi na Księżycu, by w dłuższej perspektywie przygotować się do ludzkiej eksploracji Marsa. W ramach pierwszej z misji nazwanej imieniem greckiej bogini księżyca, SLS ma wynieść w kosmos statek kosmiczny Orion z trzema manekinami na pokładzie, a także 10 minisatelitów, mających służyć m.in. do badań Księżyca. Orion ma następnie spędzić kilka dni, okrążając Srebrny Glob, by w końcu wrócić na Ziemię i wylądować na Pacyfiku nieopodal wybrzeży Kalifornii. Cała misja ma trwać co najmniej 4 tygodnie. Następny lot, planowany na 2024 r., ma przebiec podobnie, tyle że z ludzką załogą, zaś w 2025 r. astronauci - w tym pierwsza kobieta - ma wylądować na powierzchni Księżyca. Będzie to pierwsze lądowanie na nim ludzi od 1972 r. i misji Apollo 17. Ostatnia zaplanowana dotąd misja będzie polegać na skompletowaniu zdolnej przyjąć ludzi stacji kosmicznej na orbicie Księżyca.

Sobotni falstart jest kolejnym w długiej serii opóźnień projektu SLS rozpoczętego w 2010 r. Według pierwszych planów debiutancki start rakiety miał nastąpić w 2016 r. Projekt dotychczas pochłonął ponad 23 mld dol.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama