Reklama

Systemy Nośne

Blue Origin coraz bliżej debiutu rakiety New Glenn

Autor. Blue Origin

Firma Blue Origin jest coraz bliżej przeprowadzenia debiutanckiego lotu nowego systemu nośnego o nazwie New Glenn. W ostatnich dniach spółka Jeffa Bezosa przetransportowała pierwszy stopień rakiety na stanowisko testowe na Florydzie.

30 października br. firma Blue Origin opublikowała w swoich mediach społecznościowych zdjęcia pierwszego stopnia rakiety New Glenn. Jest to nowy system nośny firmy Jeffa Bezosa, który już niedługo powinien zaliczyć swój pierwszy lot. Na fotografiach widzimy, że pokaźnych rozmiarów segment opuścił hangar produkcyjny i został przetransportowany na platformę testową.

Reklama

Postępy w przygotowaniach

Stanowisko znajduje się na terenie ośrodka startowego w Cape Canaveral. W tym miejscy dolny stopeiń rakiety New Glenn przejdzie w najbliższych dniach pierwszy test silników. Przypomnijmy, że jest onnapędzany siedmioma silnikami BE-4, zasilanymi ciekłym metanem i tlenem. Z kolei górny segment będzie wyposażony w dwie jednostki BE-3U.

Jest to bardzo ważny kamień milowy dla Blue Orign, gdyż kilka tygodni temu, dokładniej 23 września, górny segment przeszedł już test siliników. Z dostępnych informacji wynika, że został oceniony pomyślnie. Kolejne postępy w przygotowaniach do debiutanckiego lotu przybliżają spółkę do przeprowadzenia tego wyczekiwanego lotu jeszcze w tym roku. Blue Origin celuje w listopad, jednak dokładny termin może ulec opóźnieniu.

Oczekiwania rosną

Udany start rakiety New Glenn wprowadziłby na rynek amerykański trzeci, ciężki i komercyjny system nośny. New Glenn będzie miał ponad 98 metrów wysokości i będzie zabierać ze sobą 45 t ładunku na niską orbitę okołoziemską (LEO) oraz 13,5 t na geostacjonarną orbitę transferową. To około dwukrotnie większa ładowność niż rakiety Falcon 9 od firmy SpaceX. Są to także większe możliwości niż w przypadku rakiety Vulcan, ale niższe od systemów Falcon Heavy oraz Starship.

Warto także zauważyć, że New Glenn jest zaprojektowany tak, aby pierwszy stopień był segmentem w pełni wielokrotnego użytku. W trakcie pierwszego lotu firma Blue Origin podejmie próbę lądowania dolnego stopnia New Glenna na oceanicznej barce, podobnie jak w przypadku misji rakiet Falcon 9.

Reklama

Prace nad rakieta New Glenn trwają blisko dekadę, ale wygląda na to, że jesteśmy bardzo blisko, aby zobaczyć ją po raz pierwszy w locie. Duże nadzieje w projekt pokładają także Siły Kosmiczne USA (USSF), które chciałyby włączyć nowy system do wojskowego programu National Security Space Launch (NSSL). Jego celem jest zapewnienie stałego dostępu do przestrzeni kosmicznej dla krytycznych misji bezpieczeństwa narodowego.

Pierwsza misja

W ramach swojej pierwszej misji o oznaczeniu NG-1 rakieta New Glenn wyniesie na orbitę demonstrator technologii Blue Ring. Jest to projekt wielofunkcyjnej platformy, która ma usprawnić szeroko pojętą logistykę kosmiczną. Z dostępnych informacji wynika, że Blue Ring będzie w stanie obsługiwać ładunki użyteczne o masie do 3 t, zapewniając usługi, tj. tankowanie, ich transport na wyższe orbity, przesył danych oraz inne działania związane z logistyką i wsparciem misji.

Reklama

Początkowo nowa rakieta firmy Bezosa miała mieć inne zadanie w swoim debiutanckim locie. W owiewce miały znaleźć się dwie bliźniacze sondy Escape and Plasma Acceleration and Dynamics Explorers (ESCAPADE) przeznaczone do badań marsjańskiej magnetosfery. Zostały one zbudowane przez firmę Rocket Lab. Opóźnienia w przygotowaniach New Glenna, spowodowały przełożenie misji i tym samym zmianę ładunku pierwszego lotu.

Źródło: Ars Technica/Space24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze