Systemy Nośne
Prometeusz da ogień Europie. ESA finansuje rozwój silnika rakietowego
Europejska Agencja Kosmiczna podpisała dwie umowy z firmą ArianeGroup. W ramach porozumienia kontynuowane będą prace nad silnikiem rakietowym Prometheus oraz demonstratorem stopnia Themis dla rakiet wielokrotnego użytku. Łączna wartość kontraktów to 230 mln EUR.
Umowy podpisali dyrektor ds. transportu kosmicznego ESA, Toni-Tolker Nielsen, i Philippe Clar, przedstawiciel Civil Space Programs w ArianeGroup. Europejska Agencja Kosmiczna dąży do wzmocnienia swojej pozycji na globalnym rynku rakiet nośnych, a podpisane kontrakty są tego najlepszym dowodem. Umożliwią bowiem kontynuację prac nad silnikiem Prometheus dla systemów wielokrotnego użytku oraz demonstratorem stopnia Themis.
Prometeusz symbolem nadziei
Prometheus (od imienia mitycznego Prometeusza) to program nowego silnika rakietowego, jaki powołała do życia Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) z myślą o nowej generacji systemów nośnych rodem ze Starego Kontynentu. Trwającej od 2017 roku realizacji przyświeca zamysł pozyskania taniego, zdatnego do wielokrotnego użycia napędu, który będzie wystarczająco uniwersalny, by zasilić całą flotę nowych rakiet kosmicznych.
Według informacji podanych przez ESA, silnik będzie w stanie być ponownie uruchomiony w trakcie lotu. Zasilany paliwem ciekły metan i ciekły tlen oraz wykorzystujący cykl spalania z generatorem gazu ma osiągać moc porównywalną z sinikiem Vulcain 2.1, który znajduje się w pierwszym stopniu rakiety Ariane 6.
Przypomnijmy, że Prometheus jest obecnie w fazie testów, natomiast podpisany kontrakt umożliwi udoskonalenie obecnego modelu, wykorzystując tańsze rozwiązania. Ponadto część kwoty zostanie przeznaczona na dostosowanie stanowiska testowego „PF50” dla wspomnianych silników Vulcain w Vernon we Francji. Przykładem będą zbiorniki na inne paliwo, gdyż Vulcain jest zasilany mieszanką ciekłego wodoru i ciekłego tlenu.
Demonstrator technologii Themis
Prometheus zostanie przetestowany wraz z demonstratorem segmentu rakiety Themis w 2025 roku w ramach tzw. hop-test w ośrodku startowym w Esrange w pobliżu Kiruny w Szwecji. Próba będzie polegać na wzniesieniu się na niedużą wysokość, a następnie wylądowaniu. Stanowi to klucz do dalszego rozwoju projektu silnika oraz segmentu systemu nośnego.
Drugi kontrakt podpisany między ESA a ArianeGroup umożliwi natomiast budowę drugiego demonstratora Themis, dzięki milionowym środkom finansowym. Segment „będzie miał ulepszone struktury i zbiorniki paliwa, co pozwoli mu latać wyżej i dłużej z ośrodka testowego w Esrange”. Z każdą kolejną próbą Themis będzie latał na większe wysokości. Ponadto kwota zostanie częściowo przeznaczona na projekt i testy innych elementów potrzebnych do rakiet wielokrotnego użytku, np. stabilizatory loty „grid-fin”.
„Te dwa kontrakty to znacząca inwestycja, która doprowadzi Europę dalej w kierunku posiadania niedrogiej, wielokrotnego użytku rakiety, która przyniesie daleko idące korzyści dla ludzi w naszych państwach członkowskich, w tym stworzenie wysoko wykwalifikowanych kompetencji w Europie”. - skomentował dyrektor ds. transportu kosmicznego ESA, Toni-Tolker Nielsen.
Elig
Zajęło im 5 lat by uwierzyć w wielokrotne używanie rakiet. Są tak daleko z tyłu SpaceX że gdyby to była firma komercyjna to EISA i Ariane powinny ulec likwidacji, bo nikt nie zlecał by im żadnych usług