Reklama

Satelita szpiegowski Francji wyniesiony. Udany lot rakiety Ariane 6

Ariane 6, Europa, rakieta, Arianespace, Francja, satelity
Drugi lot europejskiej rakiety Ariane 6. Screen z transmisji live.
Autor. Arianespace

Strona europejska potwierdziła udany start rakiety nośnej Ariane 6, która w ramach swojej drugiej misji umieściła na orbicie okołoziemskiej satelitę szpiegowskiego dla Francji.

W poniedziałek, 3 marca 2024 r. z europejskiego kosmodromu w Kourou w Gujanie Francuskiej rakieta Ariane 6 wyniosła na orbitę synchroniczną ze Słońcem satelitę CSO-3 (Composante Spatiale Optique-3). Celem jednostki jest pozyskiwanie danych wywiadowczych dla francuskich sił zbrojnych.

Reklama

Francja wzmacnia swoje zdolności wywiadowcze

Satelita optyczny jest trzecią jednostką z tej serii, zbudowaną w ramach programu MUSIS (Multinational Space-based Imaging System). Projekt jest prowadzony i koordynowany przez francuską agencję DGA (Direction Générale de l’Armement), która zleciła nadzór nad budową, wystrzeleniem i nawiązaniem kontaktu na orbicie państwowej agencji kosmicznej CNES (Centre National d«Études Spatiales).

Poprzednie jednostki - CSO-1 i CSO-2 - zostały wyniesione na orbitę okołoziemską kolejno w 2018 i 2020 r. Za budowę satelitów odpowiada konsorcjum firm Thales Alenia Space i Airbus Defence & Space. Misja satelity CSO-3 różni się od poprzedników nośnikiem, gdyż pierwsze dwie jednostki trafiły na orbitę przy pomocy rosyjskiej rakiety Soyuz ST-A, czyli zmodyfikowanej wersji Soyuz 2.1a, która została przystosowana do startów z kosmodromu w Gujanie Francuskiej.

Reklama

Satelita CSO-3 o masie 3,5 t został dostarczony do Kourou w połowie stycznia br. przy pomocy samolotu transportowego Antonow An-124. Przewidywany okres eksploatacji jednostki to około 10 lat. Pierwotnie misja miała wystartować w drugiej połowie 2024 r. ESA zdecydowała o zmianie daty po przeprowadzeniu szczegółowej analizy debiutu Ariane 6 z lipca 2024 r.

    Drugi lot rakiety Ariane 6

    Przypomnijmy, że podczas debiutu zaobserwowano problemy, szczególnie z górnym stopniem, które spowodowały m. in. brak deorbitacji segmentu. Wówczas problem stanowił Auxiliary Propulsion Unit (APU), który został uruchomiony, ale po kilku sekundach odnotowano jego wyłączenie, co było spowodowane względami bezpieczeństwa.

    APU odpowiada m. in. za zwiększenie ciśnienia w zbiornikach paliwa. Dzięki temu materiał pędny zostanie dostarczone do silnika Vinci w górnym segmencie, aby ten mógł zostać ponownie uruchomiony do manewrów orbitalnych. W wyniku anomalii nie doszło do deorbitacji segmentu rakiety. Arianespace wdrożyło poprawki w oprogramowaniu.

    Reklama

    Europejski system nośny, ważący 900 t i mierzący około 60 m, jest zdolny do wyniesienia na niską orbitę okołoziemską (LEO) do 21,6 t (wariant z 4 boosterami) lub 10,3 t (z 2 boosterami) ładunku użytecznego. W dolnym segmencie znajduje się pojedynczy silnik Vulcain 2.1, natomiast w górnym Vinci. Jednostki zasilane są mieszanką paliwa ciekły wodór i ciekły tlen. Do wyniesienia satelity CSO-3 zostanie wykorzystana wersja Ariane 62, czyli wariant z 2 boosterami bocznymi.

    Reklama

    Komentarze (1)

    1. Suchar

      Niechybnie wykryje tych, co nie noszą maseczek.

    Reklama