Systemy Nośne
Starship zaliczył szósty lot. Ponowny postęp SpaceX
Największy na świecie system nośny o nazwie Starship/Super Heavy odbył swój szósty lot testowy. Próba zakończyła się częściowym sukcesem.
19 listopada br. o godz. 23 czasu polskiego w pełni zintegrowany system nośny Starship/Super Heavy zaliczył kolejną, udaną próbę w locie. Rakieta z powodzeniem wzniosła się w kierunku nieba zgodnie z wyznaczonym terminem. Na miejscu obecny był m.in. założyciel firmy SpaceX Elon Musk, a także nowo wybrany prezydent USA Donald Trump.
Liftoff of Starship! pic.twitter.com/rSLQ2DDy63
— SpaceX (@SpaceX) November 19, 2024
W pierwszej fazie lotu obyło się bez problemów za sprawą pomyślnego działania wszystkich jednostek napędowych Raptor w dolnym stopniu. Separacja metodą hot-staging również przebiegła zgodnie z planem i Super Heavy skierował się w kierunku lądu, aby powrócić na platformę startową. Niestety tym razem kontrolerzy misji nie wydali zgody na przechwycenie Boostera przez mechaniczne ramiona Mechazilli, więc segment jedynie wodował i następnie eksplodował.
Super Heavy initiates its landing burn and softly splashes down in the Gulf of Mexico pic.twitter.com/BZ3Az4GssC
— SpaceX (@SpaceX) November 19, 2024
Górny stopień systemu (Ship) kontynuował swój lot w kierunku przestrzeni kosmicznej, aby zrealizować kolejne cele testu. Jego celem jest odpalenie jednego silnika Raptor w próżni.
AKTUALIZACJA
Po 37 minutach od startu SpaceX przeprowadziło odpalenie silnika Raptor w kosmosie. Jednostka napędowa przeznaczona do pracy w próżni zadziałała i pracowała przez kilka sekund. Po tym etapie Ship rozpoczął proces ponownego wejścia w atmosferę.
Powrót na Ziemię został przeprowadzony bez problemów. SpaceX zamierzało testować osłonę termiczną w górnym stopniu, która jak stwierdzili komentatorzy, „była starszej generacji niż użyta w poprzednim locie”.
Splashdown confirmed! Congratulations to the entire SpaceX team on an exciting sixth flight test of Starship! pic.twitter.com/bf98Va9qmL
— SpaceX (@SpaceX) November 19, 2024
Tuż nad taflą Oceanu Indyjskiego Starship zmienił pozycję do pionowej, a trzy silniki Raptor zostały uruchomione, aby zmniejszyć prędkość. Segment wylądował i zaczął płonąć. Firma Elona Muska podejmie próbę odzyskania go, natomiast nie jest to istotnym elementem całego planu misji. „Do zobaczenia następnym razem” - podsumowali komentatorzy podczas transmisji na żywo.
Starship to dwustopniowa megarakieta nośna. Pierwszy stopień to booster Super Heavy, a drugi Ship, będący statkiem kosmicznym. W założeniu ma nie tylko wynosić największe ładunki na orbitę i znacząco zmniejszyć koszty takiego transportu, ale także mieć kluczowy udział w kolonizacji Księżyca, a później - Marsa.
Spore nadzieje z projektem ma również NASA, która chce za pomocą rakiety Starship wysłać swoich astronautów na Księżyc w ramach misji Artemis 3, zaplanowanej na (najwcześniej) drugą połowę 2026 r. Odpowiednio duża flota Starshipów może wręcz pozwolić na stałe połączenie transportowe z Księżycem.