Reklama

Świat

Były astronauta NASA poparł Donalda Trumpa

Buzz Aldrin, NASA, astronauta, Księżyca, Apollo, Apollo 11
Astronauta Edwin E. “Buzz” Aldrin
Autor. NASA

Edwin E. „Buzz” Aldrin, były astronauta NASA oraz człowiek, który jako drugi postawił stopę na Księżycu poparł Donalda Trumpa jako kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump pozyskał kolejnego sojusznika z amerykańskiego sektora kosmicznego. Serwis PR Newswire opublikował długą wypowiedź byłego astronauty NASA Edwina „Buzza” Aldrina, który stanowczo poparł kandydaturę Donalda Trumpa na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wybory już 5 listopada br.

Aldrin skupił się w głównej mierze na amerykańskich osiągnięciach w kosmosie. Wypowiedź rozpoczął od przypomnienia historycznej misji Apollo 11 z 1969 r., podczas której ludzie po raz pierwszy w historii postawili stopę na Księżycu. Według astronauty, w kolejnych latach sektor rozwijał się, choć niektóre decyzje były dla Aldrina rozczarowujące.

Reklama

Były astronauta NASA wymienia sukcesy Donalda Trumpa

„Ale za pierwszej administracji Trumpa byłem pod wrażeniem, widząc, jak eksploracja kosmosu przez człowieka została podniesiona, ponownie stała się polityką o dużym znaczeniu.” - skomentował. Były astronauta wymienił programy, które w jego opinii udowadniają skuteczne działanie Trumpa w kontekście polityki kosmicznej.

Na pierwszym miejscu, choć nie wymieniony wprost, znalazł się program Artemis, którego celem jest przywrócenie obecności człowieka na Księżycu i ustanowienie tam stałej placówki badawczej. W dłuższej perspektywie stacja będzie bazą wypadową do misji eksploracyjnych na Marsa.

Bull Aldrin wspomniał również o przywróceniu przez Trumpa Narodowej Rady ds. Przestrzeni Kosmicznej (ang. National Space Council), której obecnie przewodniczy wiceprezydent Kamala Harris. „Jednocześnie byłem entuzjastycznie nastawiony i podekscytowany wielkimi postępami w gospodarce kosmicznej sektora prywatnego, kierowanymi przez wizjonerów takich jak Elon Musk.” - dodał Aldrin.

Reklama

Siły Kosmiczne USA

Nie zabrakło również nawiązania do spraw wojskowych. Były astronauta NASA stwierdził, że Trump wzmocnił obronność kraju poprzez utworzenie Sił Kosmicznych USA (ang. US Space Force), co jest odpowiedzią i koniecznością w czasach postępującej militaryzacji kosmosu.

„Szerzej rzecz biorąc, stoimy w obliczu poważnych i trudnych realiów w globalnym krajobrazie bezpieczeństwa. W kraju stoimy w obliczu poważnych wyzwań gospodarczych, stabilności w naszych społecznościach i obaw o praworządność. Z tych i innych powodów potrzebujemy sprawdzonego, poważnego, przetestowanego lidera na prezydenta.” - stwierdził Aldrin.

Reklama

Wsparcie Buzza Aldrina trwa od lat

To nie pierwszy raz, kiedy astronauta poparł Donalda Trumpa. Przypomnijmy, że w grudniu 2017 r. ówczesny prezydent USA podpisał dokument Space Policy Directive 1, który określał priorytety programu kosmicznego realizowanego przez NASA. Wówczas w ceremonii wzieli udział weterani misji księżycowych, Edwin „Buzz” Aldrin i Harrison Schmitt. Wśród zebranych znalazła się również astronautka Peggy Whitson.

Reklama

Komentarze

    Reklama