Świat
Rosja wetuje rezolucje ONZ. Chodzi o nuklearne zbrojenia w komosie
24 kwietnia br. Federacja Rosyjska zawetowała rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, wzywającą kraje do zapobiegania wyścigowi zbrojeń nuklearnych w kosmosie. Projekt został przygotowany przez Stany Zjednoczone oraz Japonię.
W ostatnim czasie Stany Zjednoczone apelowały do Rosji o poparcie projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, którego celem jest, aby żaden kraj nie rozmieszczał w przestrzeni kosmicznej broni nuklearnej lub innej z typu masowego rażenia, ani też nie prowadził prac w tym kierunku. Waszyngton oskarżył Moskwę o opracowanie antysatelitarnej broni nuklearnej do umieszczenia w kosmosie, czemu Rosja zaprzeczyła.
W 15-osobowej Radzie Bezpieczeństwa 13 krajów opowiedziało się za projektem rezolucji, Chiny wstrzymały się od głosu. Ambasador Rosji przy ONZ, Wasilij Nebenzia, ocenił, że jest kolejna próbą zaszkodzenia Moskwie. Dodał, że projekt rezolucji jest „absurdalny i upolityczniony”. Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield zauważyła, że weto rodzi pytanie, czy rząd rosyjski ma coś do ukrycia. „Dzisiejsze weto nasuwa pytanie: Dlaczego? Dlaczego, jeśli przestrzegacie zasad, nie poparlibyście rezolucji, która je potwierdza? Co moglibyście ukrywać?” - mówiła Linda Thomas-Greenfield, cytowana przez agencję Reutera.
Jeszcze przed głosowaniem nad amerykańsko-japońskim projektem, ambasador Rosji w porozumieniu z chińskim odpowiednikiem zaproponował poprawkę rezolucji, uznając, że wyścig zbrojeń w przestrzeni kosmicznej powinien odnosić się do wszystkich rodzajów broni – nie tylko nuklearnej. Rosyjską propozycję odrzuciło 7 członków Rady, 7 było za, a jeden się wstrzymał. Zatwierdzenie jej wymagało poparcia co najmniej 9 krajów.
Mike Turner, szef komisji wywiadu w Izbie Reprezentantów poinformował, że komisja udostępniła wszystkim członkom Kongresu informację o „poważnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego”. Dotyczyło ono rzekomego umieszczenia przez Rosję na orbicie nuklearnego systemu antysatelitarnego. Po kilku dniach Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby powiedział, że Rosja nie wdrożyła jeszcze takiej broni. Media, powołując się na źródła wśród amerykańskich urzędników, opisały, że może do tego dojść jeszcze w 2024.
Prezydent Putin oświadczył później, że Moskwa nie ma zamiaru rozmieszczać broni nuklearnej. „Zawsze byliśmy kategorycznie przeciwni rozmieszczeniu broni nuklearnej w przestrzeni kosmicznej i nadal jesteśmy” – powiedział Putin podczas spotkania z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu. W jego opinii rozwinęła tylko kosmiczne możliwości na poziomie Ameryki. W związku z tym podjęto próbę dailogu politycznego w tej kwestii, czego efektem był opisywany projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
W projekcie postulowano ”konieczność podjęcia dalszych środków, w tym zobowiązań politycznych oraz prawnie wiążących instrumentów, wraz z odpowiednimi i skutecznymi przepisami o weryfikacji, by zapobiec wyścigowi zbrojeń w przestrzeni kosmicznej we wszystkich jego aspektach”. Przypomnijmy, że zakazuje tego również traktat międzynarodowy z 1967 r., który został ratyfikowany m.in. przez USA i Rosję.
To nie koniec prób dialogu między krajami w kwestii nuklearnych zbrojeń w kosmosie. Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow powiedział na początku tego miesiąca, że Moskwa i Waszyngton są w stałym kontakcie w sprawie nierozmieszczania broni jądrowej w przestrzeni kosmicznej. Wojna na Ukrainie udowodniła, że infrastruktura na orbicie okołoziemskiej jest kluczowa w kwestii realizowanych działań wojskowych, a także codziennego funkcjonowania państwa.
Źródło: Reuters, PAP, Space24.pl
Interesujesz się kosmosem i chciałbyś wiedzieć więcej na temat eksploracji, przemysłu, wojska i nowych technologii? Dołącz do grona naszej społeczności zapisując się do newslettera i zaobserwuj nas na social mediach, aby zawsze być na bieżąco!