Świat
Szef Roskosmosu elementem rosyjskiej dezinformacji
Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskomos Dmitrij Rogozin wpisuje się w działania rosyjskiej dezinformacji, manipulując relacjami NATO-Rosja oraz próbując zastraszyć Zachód - ocenił we wtorek rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych ocenił działania Dmitrija Rogozina. "Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos Dmitrij Rogozin wpisuje się w działania rosyjskiej dezinformacji, manipulując relacjami NATO-Rosja oraz próbując zastraszyć Zachód" - stwierdził Żaryn.
"Rogozin, który w ostatnich miesiącach wygłaszał wiele komentarzy wpisujących się w narrację Kremla, stwierdził, że NATO prowadzi wojnę przeciwko Rosji mimo tego, iż nie wypowiedziało jej oficjalnie" - zauważył Stanisław Żaryn. Rzecznik podkreślił, że szef Roskosmosu "działania prowadzone przez Rosję na Ukrainie nazwał wojną o prawdę i prawo Rosji do istnienia". "Kontynuował w ten sposób działania Moskwy, która przekonuje, że polityka Ukrainy stanowiła zagrożenie dla Rosji" - podkreślił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Czytaj też
Jak wskazał Stanisław Żaryn, "Rogozin stwierdził także, że Rosja mogłaby w ciągu 30 minut zniszczyć kraje NATO, gdyby doszło do wojny nuklearnej". W serii wpisów na Twitterze Stanisław Żaryn podkreśla, że wypowiedzi szefa Roskosmosu stanowią element strategii Rosji, która ma na celu manipulowanie relacjami między Zachodem a Rosją, prezentowanie Zachodu jako zagrożenia, fałszowanie prawdy o ataku na Ukrainę, a także przedstawianie Ukrainy jako kraju, który zagraża Rosji i zastraszanie Zachodu wizją wojny nuklearnej.