Narodowe znaczenie, komercyjny dostęp. Prezes EXATEL o inwestycji w teleport satelitarny [Space24 TV]

Jak opisał w rozmowie ze Space24.pl prezes firmy EXATEL, Nikodem Bończa Tomaszewski, podstawowym zakresem zastosowania niedawno oddanej do użytku satelitarnej stacji naziemnej jest zapewnienie na potrzeby krajowe niezawodnej łączności - przede wszystkim jako zapasowej dla tych instytucji, dla których ciągłość działania jest absolutnie niezbędna. "Tutaj mówimy o infrastrukturze krytycznej - zarówno energetycznej, jak i finansowej - gdzie na pewno łączność satelitarna jest czymś niezwykle pożytecznym, co zapewnia zarówno wysoką jakość, gwarancję ciągłości działania, ale też wysokie cyberbezpieczeństwo" - podkreślił Bończa Tomaszewski.

Jednocześnie prezes firmy EXATEL zaznaczył, że tzw. teleport satelitarny jest gotowy także do obsługi klientów komercyjnych. Co więcej, ma być zdatny w niedalekiej przyszłości do obsłużenia kontroli aktywnej misji satelitarnej, mogącej obejmować nie tylko wyznaczonego satelitę telekomunikacyjnego, ale również konstelację satelitów obserwacji Ziemi.

Techniczny aspekt działania i konfiguracji systemu omówił z kolei Sylwester Bąkowski, kierownik ds. strategicznych inicjatyw technologicznych spółki EXATEL. "Standardowo łączność będzie świadczona na satelitach geostacjonarnych, w związku z tym opieramy się na paśmie C lub Ku, bo to są standardowe pasma na tych satelitach dostępne dla rynku prywatnego" - wskazał. "Dobierając pasma braliśmy też pod uwagę to, co zadzieje się za moment również w Polsce - czyli 5G, [które] wykluczy nam pasmo C w odbiorze, w związku z czym tutaj raczej opieramy się na paśmie Ku" - wyjaśnił Bąkowski.

W kwestii potencjalnego zastosowania tej stacji w roli systemu kontroli misji, przedstawiciel firmy podkreślił, że teleport będzie zdolny do pełnienia takiej funkcji po dobudowaniu odpowiedniej pojedynczej anteny (i ewentualnych wspomagających). "Wystarczy do tego jedna antena, zazwyczaj ma ona 2-3 pasma i dzięki temu mamy możliwość komunikowania się z satelitą" - podkreślił Bąkowski. "To nie są pasma do świadczenia usługi, tylko typowo do kontroli misji - są na niskich częstotliwościach, łatwo dostępne, umożliwiając w razie przesunięcia się satelity względem anteny, utrzymanie nad nim kontroli" - zaznaczył dalej.