SATELITY
Rok 2020 i rekordowy huragan listopada. Spojrzenie z orbity [FOTO]
Sezon huraganów na Oceanie Atlantyckim trwa od początku maja do końca listopada. W tym okresie notuje się najwięcej tropikalnych ośrodków burzowych, z których co roku zazwyczaj kilkanaście przeistacza się w bardziej rozległe i uporządkowane sztormy tropikalne, a część z nich – w silne huragany. Rok 2020 jest jednak pod względem liczby cyklonów w strefie międzyzwrotnikowej rekordowy.
Do tej pory, tylko w tym roku pojawiło się już 30 cyklonów tropikalnych nad Atlantykiem – wiele z nich, o druzgocącej sile. Najnowszy jak dotąd, do niedawna jeszcze aktywny (w połowie listopada), powstał nad Morzem Karaibskim i szybko przeistoczył się w gigantyczny huragan najwyższej, 5. kategorii w skali Saffira-Simpsona (opracowanej w 1969 przez inżyniera Herberta Saffira oraz dyrektora amerykańskiego National Hurricane Center, Boba Simpsona w celu klasyfikacji huraganów według intensywności wiatrów ciągłych).
W takiej formie sztorm ten, już jako huragan Iota, uderzył w kraje Ameryki Centralnej – stając się historycznie najsilniejszym jak dotąd cyklonem tropikalnym, jaki uderzył w Nikaraguę i Kolumbię. Stało się to, gdy kwalifikowany był nadal jako huragan na pograniczu 4. i 5. kategorii – z wiatrem ciągłym o prędkości 260 km/h. To uczyniło też z Ioty jak dotąd najsilniejszy huragan w tym sezonie i najgwałtowniejszy zarejestrowany kiedykolwiek w listopadzie. Fala sztormowa cyklonu Iota miała od 3,5 do 5,5 metra wysokości.
Co więcej, po wejściu na ląd długo utrzymywał wysoką aktywność, uderzając dalej w Honduras i Salwador, nadal przy sile huraganu 4. klasy. W wielu miejscach na całej swojej trasie dokonał zniszczeń „bez precedensu” – jak to określił m.in. prezydent Kolumbii, Iván Duque Márquez, opisując skutki kataklizmu na przynależącym do jego państwa archipelagu San Andrés i Providencia (na Morzu Karaibskim).
Dzięki zobrazowaniom satelitarnym pozyskanych z satelity Sentinel-3 można zaobserwować rozmiary i przebieg huraganu. Na zdjęciu wykonanym 15 listopada widać szczególnie dobrze zorganizowany huragan, który przechodzi przez Morze Karaibskie, kierując się na zachód w stronę Hondurasu, Nikaragui i Kostaryki. Z kolei 16 listopada odnotowano już uderzenie huraganu w wyżej wymienione kraje.
Satelitarne obserwacje takich zjawisk przynoszą dużo niemożliwych do przecenienia danych, które trudno zdobyć innymi metodami. Dlatego też potrzebne są dokładne i częste obserwacje Ziemi z orbity – w szczególności dla monitorowania niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych.
Głównym celem misji Sentinel-3 jest pomiar topografii i temperatury powierzchni oceanu i lądu. Sentinel-3 wyposażony jest w cztery różne instrumenty. Instrument Sea and Land Surface Temperature (SLSTR) na pokładzie Sentinel-3 mierzy globalną i regionalną temperaturę powierzchni mórz oraz lądów. SLSTR rejestruje zobrazowania w paśmie światła widzialnego, bliskiej oraz termalnej podczerwieni, a czas rewizyty wynosi maksymalnie 1 dzień – przy użyciu obu satelitów A i B.