Nawigacja
Rozstanie z satelitą GPS po ćwierć wieku czynnej służby
Satelita SVN 27 został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną w 1992 r. Od tego czasu działał, bez większych problemów technicznych, jako składnik amerykańskiego systemu globalnego pozycjonowania GPS. W drugiej połowie kwietnia br. przeprowadzono jego pasywację i skierowano maszynę na bezpieczną orbitę, gdzie nie będzie zagrażał innym satelitom GNSS.
Operatorem konstelacji satelitów GPS na rzecz sił powietrznych USA jest 2nd Space Operations Squadron (2 SOPS) z siedzibą w bazie Schriever. Personel 2 SOPS zdecydował się zakończyć w kwietniu br. działanie satelity nawigacyjnego SVN 27.
SVN 27 trafił na orbitę w 1992 r. Przez 25 lat funkcjonował bez poważniejszych awarii, ponad trzykrotnie przekraczając szacowany pierwotnie na siedem i pół roku okres swojej misji. Ostatnią komendę wysłano do niego 18 kwietnia. Od tego momentu z urządzeniem nie ma łączności i ma ono status kosmicznego śmiecia.
M. in. ze względu na niewielki zapas paliwa na pokładzie, nie było możliwości sprowadzenia SVN 27 ze średniej orbity okołoziemskiej, by spłonął w atmosferze planety. W tej sytuacji „martwego” satelitę umieszczono na orbicie cmentarnej, ok. 1000 km wyżej niż krążą czynne satelity GPS, by zapobiec zniszczeniu aktywnego urządzenia przez wrak SVN 27. Przed ostatecznym pożegnaniem zbiorniki satelity opróżniono z resztek zbędnego paliwa oraz zabezpieczono akumulatory tak, by nie było w nich ładunku. Lot nieużywanego satelity stabilizowany jest przez nadanie mu zawczasu odpowiedniej rotacji.
SVN 27 nie spełniał części współczesnych wymagań dla satelitów systemu GPS. Trzeba było się go pozbyć, żeby zrobić miejsce w konstelacji dla nowocześniejszego urządzenia. Personel 2 SOPS szczególnie docenił fakt, że przed ostatecznym pozbyciem się przestarzałego satelity, kontrolerzy lotu mogli wykorzystać go do przećwiczenia niektórych czynności kluczowych w swojej pracy.