Reklama

SATELITY

Europejski system nawigacji satelitarnej bogatszy o dwa nowe satelity

Ilustracja: ESA-P. Carril [esa.int]
Ilustracja: ESA-P. Carril [esa.int]

W sobotę 4 grudnia br. czasu lokalnego z europejskiego portu kosmicznego w Kourou (Gujana Francuska) pomyślnie wystrzelono dwa kolejne satelity europejskiego systemu nawigacji satelitarnej o zasięgu globalnym (GNSS) - Galileo. Tym samym zwiększono liczbę obecnie rozmieszczonych obiektów tej konstelacji do 28 egzemplarzy. Jak zapewnia EUSPA - unijna agencja ds. programów kosmicznych zarządzająca wykorzystaniem systemu Galileo (śladem pierwotnej agencji - GSA), nowe satelity zwiększą precyzję pozycjonowania i umożliwią świadczenie bardziej niezawodnych usług.

Cenny europejski ładunek złożony z dwóch satelitów nawigacyjnych Galileo wystrzelono z wykorzystaniem rakiety Sojuz w ramach misji VS-26. Lot z centrum kosmicznego Kourou w Gujanie Francuskiej przebiegł bez komplikacji, stając się jedenastym udanym wyniesieniem ładunku w ramach programu budowy konstelacji nawigacyjnej Galileo. Jednocześnie było to pierwsze z serii sześciu wystrzeleń na orbitę (obejmujących każdorazowo po dwa satelity), jakie zaplanowano w ramach bieżącej kampanii startowej. Agencja UE ds. programów kosmicznych, EUSPA, liczy pod tym względem, że rozszerzanie działającej obecnie początkowej generacji systemu GNSS pozwoli zapewnić większą dokładność obecnym użytkownikom i stworzyć nowe możliwości rynkowe.

Bieżąca partia satelitów Galileo została uwolniona na orbicie ok. godz. 05:09 czasu polskiego (CET) - krótko potem EUSPA potwierdziła nawiązanie kontaktu z satelitami, jako część fazy wyniesienia i wczesnego etapu wprowadzania na orbitę (ang. Launch and Early Orbit Phase, LEOP). LEOP jest uznawany za jedną z kluczowych faz misji kosmicznej - podczas niej satelita jest wprowadzany na właściwą orbitę, a pierwsze elementy satelity są stopniowo włączane i testowane.

W kolejnych dniach zespół EUSPA odpowiedzialny za operacje satelitarne po raz pierwszy będzie nadzorował manewrowanie satelitami ze specjalnie przeznaczonego do tego centrum kontroli Galileo w Oberpfaffenhofen w Niemczech - aż do ich dokładnego rozmieszczenia na orbicie docelowej na 23 220 km od Ziemi. Po uruchomieniu i poddaniu rygorystycznym testom na orbicie satelity rozpoczną świadczenie usług.

W ramach partnerstwa regionalnego i rozbudowanego porozumienia, Komisja Europejska zarządza Galileo, delegując EUSPA kompetencje w zakresie nadzorowania operacji i świadczenia usług użytkowych. Jednocześnie Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) występuje tutaj w roli organizacji projektującej, koordynującej i doglądającej realizacji technicznej programu oraz nadzorującej rozwój satelitów i działanie segmentu naziemnego.

„Pomyślne dodanie satelitów 27–28 do najbardziej precyzyjnego systemu pozycjonowania na świecie jest bardzo ważnym krokiem dla ponad 2 mld naszych użytkowników na całym świecie i jest wynikiem solidnej współpracy między nami, Komisją Europejską, Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) i naszymi partnerami przemysłowymi" - powiedział dyrektor wykonawczy EUSPA, Rodrigo da Costa. "Pragnę wyrazić najgłębszą wdzięczność wszystkim zaangażowanym stronom, które nieustannie pracują nad zapewnieniem powodzenia misji” - dodał w okolicznościowym komentarzu.


image
Reklama

 

Reklama

Komentarze (1)

  1. AA

    I jak ten nieszczęsny Galileo ma się do GPS ?

    1. Fanklub Daviena i GB

      Dlaczego nieszczęsny trollu? Normalny system, tak jak każdy inny, tylko ma większą moc nadawczą od GPS oraz precyzyjniejsze pozycjonowanie i... zbliżone częstotliwości nadawania, bo UE nie uległa furii USA (formalnie zmieniła częstotliwość, ale w przypadku wrogiego postępowania USA Galileo może wrócić na częstotliwości zbliżone do GPS...) i specjalnie tak zaprojektowała Galileo, by zagłuszanie Galileo w wykonaniu USA powodowało też zakłócenia GPS... Oczywiście USA od początku były przeciw Galileo i nakłaniały UE do rezygnacji z tego projektu. Do 2015 używanie Galileo w USA było zabronione a P. Wolfowitz groził UE, że jeśli w wojnie przeciwnik będzie używał przeciw USA broni naprowadzanej Galileo, to "USA zestrzelą satelity Galileo", więc obecne protesty USA przeciw rosyjskiej broni antysatelitarnej są wyjątkowo obłudne! :D

    2. Davien

      No to obalamy bajki fanka:) Nie było żadnych gróżb , Galileo nie mógł byc zakazany do 2015r bo wtedy nawet nie działął, ruszył w 2016 a że jest precyzyjniejszy od rosyjskiego GLONASS to nic dziwnego, to znacznei bardziej zaawansowany system, porównywalny z GPS a nie złom wymagający poteznych nadajnikó by go w ogóle odebrać:) jakieś jeszcze bajki wymyslisz?

Reklama