Reklama

Obserwacja Ziemi

ESA: koniec walk o satelitę Sentinel-1B

Autor. Europejska Agencja Kosmiczna

Pod koniec ubiegłego roku, jeden z serii radarowych satelitów europejskiej konstelacji obserwacji Ziemi Sentinel-1B doświadczył anomalii w działaniu, w związku z którą nie mógł wykonywać swoich zadań, pozostając niedostępnym dla naukowców. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zapewniała, że dołożono wszystkich starań, aby przywrócić funkcjonowanie instrumentu, lecz pomimo wysiłków, ESA i Komisja Europejska ogłosiła, że nadszedł koniec misji.

Reklama

23 grudnia 2021 r. Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała o utracie łączności z satelitą Sentinel-1B. Jako powód zaistniałej sytuacji podano wystąpienie nieoczekiwanej anomalii technicznej, która spowodowała problemy powiązane z zasilaniem elektroniki urządzenia (w tym brak zasilania anteny radaru działającego w paśmie C). W związku z tym satelita nie był w stanie prowadzić swoich obserwacji i wysyłać danych do stacji naziemnych, dlatego od razu rozpoczęto działania mające na celu rozwiązanie zaistniałych komplikacji. Wysiłki inżynierów trwały ponad pół roku, lecz ostatecznie zadecydowano, że jest to koniec jego misji. Szef ESA zapowiedział, że w przyszłym roku urządzenie czeka deorbitacja.

Reklama
Reklama

Sentinel-1B został wyniesiony na orbitę w 2016 r. i od tego czasu dostarczał dane radarowe w ramach europejskiego programu obserwacji Ziemii - Copernicus. Na orbicie znajduje się wraz z nim Sentinel-1A, którego misja trwa od 2014 r. Najstarszy obiekt przeszedł już przez zaplanowany siedmioletni okres eksploatacji, ale nadal działa sprawnie i oczekuje się, że będzie służył jeszcze przez kilka lat, a w związku z oficjalnym zakończeniem służby Sentinela-1B, pozostanie on jedynym sprawnym instrumentem na orbicie z serii satelitów radarowych (SAR) europejskiej konstelacji obserwacji Ziemi, dopóki nie dołączy do niego Sentinel-1C.

Czytaj też

Przedwczesne zakończenie pracy Sentinela-1B jest niewątpliwie dużą stratą dla programu Copernicus. Dzięki konstelacji dostarczane są wysokiej jakości obrazy radarowe dla wielu zastosowań. Pomagają one sprostać wyzwaniom środowiskowym, badając takie zjawiska jak np. podnoszenie się poziomu mórz, zmniejszanie się pokrywy lodowej, klęski żywiołowe pomagając w bliższemu zrozumieniu kryzysu klimatycznego. ESA jest obecnie w trakcie przyspieszenia dostarczenia na orbitę nowego instrumentu, który wspomoże prace Sentinel-1A. Według obecnych planów start misji Sentinel-1C planuje się na pierwszą połowę 2023 r. Zostanie on przeprowadzony przy użyciu rakiety Vega C.

Program Copernicus jest często przedstawiany jako przykład udanej współpracy sektorowej między Komisją Europejską i Europejską Agencją Kosmiczną. System pozostaje obecnie największym dostawcą danych z obserwacji Ziemi na świecie i podczas gdy UE jest u steru tego programu w zakresie monitorowania środowiska, ESA opracowuje, buduje i zapewnia operacyjność konstelacji satelitów Sentinel.

Opracowanie: ESA/Space24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze