Spółka kosmiczna z Litwy zbuduje satelity dla Amerykanów

Autor. SpinLaunch
Powstała na Litwie spółka kosmiczna NanoAvionics, należąca obecnie do Kongsberg Defence & Aerospace, podpisała umowę z amerykańskim podmiotem SpinLaunch na budowę 280 satelitów. Jednostki będą stanowić część przyszłej megakonstelacji komunikacyjnej.
3 kwietnia br. doszło do zawarcia interesującego porozumienia między wywodzącą się z Litwy spółką kosmiczną NanoAvionics i amerykańską firmą SpinLaunch. Podmioty podpisały umowę o wartości 122,5 mln EUR, na podstawie której NanoAvionics zbuduje pierwsze 280 satelitów komunikacyjnych na potrzeby konstelacji Meridian Space.
Ambitne plany
Planowana konstelacja zostanie zbudowana na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO). Jej celem będzie dostarczanie szybkich i zarazem niezawodnych usług szerokopasmowych klientom z całego świata. Partnerstwo obejmuje także dostarczenie dwóch prototypowych jednostek, z których pierwsza ma trafić na orbitę już w przyszłym roku. Z czasem konstelacja Meridian Space ma rozrosnąć się do około 1200 satelitów.
„Aby sprostać harmonogramowi produkcji konstelacji 280 satelitów, NanoAvionics zwiększy swoje możliwości produkcyjne, dodając nowy zakład montażowy i testowy w swojej europejskiej siedzibie w Wilnie na Litwie.” - czytamy w oficjalnym komunikacie. Z przekazanych informacji wynika, że satelity o płaskim kształcie będą ważyć po 70 kg, co ma pozwolić na rozmieszczenie nawet 250 jednostek na orbicie w ramach jednego startu.
Warto zauważyć, że ogłoszone partnerstwo obejmuje również inwestycję w wysokości 12 mln USD w firmę SpinLaunch przez spółkę macierzystą NanoAvionics, Kongsberg Defence and Aerospace. Inwestycja ma wesprzeć rozwój i komercjalizację planowanej konstelacji Meridian Space.
„Projekt Meridian Space, wspierany przez Kongsberg, zapewni znacznie większą przepustowość szerokopasmową konstelacji satelitarnej w porównaniu z tym, co jest obecnie dostępne na rynku” - powiedział Eirik Lie, prezes Kongsberg Defence & Aerospace.
Pierwsze satelity operacyjne mają trafić na orbitę najwcześniej pod koniec 2027 r. Obecnie nie wiemy, który z dostępnych na rynku systemów nośnych zapewni usługi startowe na potrzeby projektu. Przedstawiciele firmy SpinLaunch przekazali jedynie, że trwają rozmowy w tym zakresie z wieloma podmiotami. Spółka kontynuuje także prace nad własnym systemem startowym.
Przełomowa koncepcja
Firma SpinLaunch ma bardzo ambitną koncepcję, która może zrewolucjonizować rynek startowy na całym świecie. Zakłada ona wynoszenie ładunków w przestrzeń kosmiczną za pomocą rakiety nośnej, która będzie wystrzeliwana za pomocą systemy wykorzystującego siłę odśrodkową wygenerowaną przez imponujących rozmiarów mechanizm obrotowy.
Proponowany przez SpinLaunch system wynoszenia ładunków na LEO składać ma się z kilku elementów, w tym okrągłej komory wirowej o średnicy nieco ponad 90 metrów (dla misji orbitalnych; w wypadku suborbitalnych jej średnica wynosiłaby około 50 metrów). W jej wnętrzu obracałaby się zbudowana z włókna węglowego wirówka. System miałby pozwalać na wyrzucanie obiektów z prędkościami od 1400 km/h do aż 8000 km/h.
Po wyrzuceniu segmentu w górę (w przypadku zakładanej misji orbitalnej) dalszy lot ma zapewnić uruchomienie silnika na wysokości około 60 kilometrów. Zdaniem SpinLaunch, dzięki zastosowaniu takiego systemu, możliwie byłoby dziesięciokrotne, czy nawet dwudziestokrotne obniżenie ceny pojedynczego startu oraz przyśpieszenie procesu umieszczenia ładunków na orbicie. Pomysł przykuł uwagę m.in. Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych.
Na chwilę obecną nie potwierdzono, aby ten system mógł zostać wykorzystany do rozbudowy sieci Meridian Space, tym bardziej w początkowej fazie. David Wrenn, dyrektor generalny SpinLaunch, przekazał w wywiadzie dla portalu Space News.com, że minie jeszcze co najmniej kilka lat, zanim firma zacznie używać tego rozwiązania.