Obserwacja Ziemi
Widziane z orbity: kolejne kolumny Grupy Wagnera na Białorusi
Z najnowszych zobrazowań satelitarnych wynika, że na Białoruś przybyła 12. kolumna rosyjskich najemników z Grupy Wagnera. Jako pierwsza poinformowała o tym grupa Biełaruski Hajun, zajmująca się obserwacją aktywności wojsk, która dodała, że kolejna kolumna jest obecnie w drodze. Wśród sprzętu zauważone zostały pojazdy opancerzone. Satelity do obserwacji Ziemi firmy Planet Labs ukazały także, jak obecnie wygląda baza Grupy Wagnera, która jeszcze niedawno była tylko niefunkcjonującym obiektem wojskowym.
Kilka tygodni temu informowaliśmy o rozbudowie bazy wojskowej na Białorusi, znajdującej się ok. 15 km na północny zachód od Osipowicz w obwodzie mohylewskim w centralnej Białorusi, która była przygotowywana przed przyjazdem żołnierzy Grypy Wagnera. Nowe zobrazowania satelitarne wykonane m.in. przez urządzenia na orbicie firmy Planet Labs ukazały, że na terenie obiektu pojawiło się sporo sztuk sprzętu wojskowego, co tym samym oznacza, że baza jest z dnia na dzień dozbrajana.
A Wagner camp is growing in Belarus: at least 750 pieces of equipment have been counted there, — Radio Svoboda. 🤔
— KOZAK 🇺🇦 (@DmytroSolenko) July 27, 2023
Satellite images from Planet Labs show:
• 62 military trucks with canopy;
• 534 cars with dimensions similar to UAZ pickup trucks, vans, “UAZ” minibuses,… pic.twitter.com/QftrPtqzoR
Eksperci podają, że w bazie wagnerowców znajduje się co najmniej 750 jednostek sprzętu, w tym furgonetki, samochody, ciężarówki, autobusy. Mogą być tam też pojazdy opancerzone "Szczuka", czyli specjalnie przerobione na potrzeby wagnerowców transportery opancerzone typu Ural 4320, zaliczane do klasy wozów MRAP, czyli wojskowych pojazdów opancerzonych o zwiększonej odporności na miny i ataki z zasadzki. Powołując się na zdjęcia satelitarne, Biełaruski Hajun, zajmujący się obserwacją aktywności wojsk, poinformował, że 12. kolumna rosyjskich najemników przybyła na opisywane miejsce, z kolei 13. jest obecnie w drodze i porusza się autostradą M5 z Bobrujska w kierunku Osipowicz.
Czytaj też
Składa się ona z kolejnych 80 pojazdów wojskowych, w tym kolejnych opancerzonych pojazdów Szczuka, które są ich znakiem rozpoznawczym. Na niektórych pojazdach zaobserwowano krzyż charakterystyczny dla wozów medycznych oraz flagi i godło Białorusi. Wszystkie pojazdy poruszają się na tablicach rejestracyjnych rosyjskich lub wydanych przez władze separatystycznej Ługańskiej Republiki Ludowej i są eskortowane przez białoruską milicję drogową.
W związku z taką aktywnością wojsk rosyjskich najemników, Litwa i Polska rozważają wspólne zamknięcie granicy z Białorusią. Poinformował o tym litewski wiceminister spraw wewnętrznych Arnoldas Abramaviczius, który wskazał, że jego resort jest poinformowany o tym, że przedstawiciele polskiego rządu na granicy z Białorusią (w Krynkach na Podlasiu) odbyli naradę i dokonali oceny sytuacji. W ocenie wiceministra obecność wagnerowców „militarnego zagrożenia dla Polski nie stanowi", ale „możliwość prowokacji istnieje".
Czytaj też
Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu wagnerowców na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tys. będą stacjonowali w okolicach Osipowicz w obwodzie mohylewskim. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie wyremontowana baza we wsi Cel - była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych.