Obserwacja Ziemi
Widziane z orbity: rozbudowa bazy wojskowej na Białorusi
Nowe zdjęcia satelitarne wykonane przez satelity do obserwacji Ziemi ukazują rozbudowę jednej z baz znajdującej się w centralnej części Białorusi, dokładniej w okolicach miejscowości Osipowicze. Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w swoim raporcie wskazał, że może być to przygotowywanie obiektu dla Grupy Wagnera, natomiast jak na razie nie wiemy jakie wojska zostaną rozmieszczone w zobrazowanym kompleksie.
W ostatnich dniach świat obiegły zobrazowania satelitarne, które ukazują świeżą aktywność w opuszczonej białoruskiej bazie militarnej 15 km na północny zachód od Osipowicz w obwodzie mohylewskim w centralnej Białorusi. Zdjęcia wykonane od 15 do 27 czerwca br. pokazują obiekt znajdujący się ok. 15 km od dużego poligonu białoruskiego oraz składowiska amunicji. Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) zwraca uwagę na to, że jest to miejsce, którego najemnicy Grupy Wagnera potrzebowaliby, aby pełnić rolę doradczą i szkoleniową dla białoruskiej armii, co sugerowały władze białoruskie.
⚡️Alleged PMC Wagner base in Belarus pic.twitter.com/oQp4VuQA0o
— War Monitor (@WarMonitors) June 30, 2023
Zdjęcia satelitarne były wykonywane przez satelity firmy Planet Labs, Umbra Space oraz urządzenia Sentinel 2, należące do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Początkowo były to obrazy niskiej rozdzielczości, z których niewiele wynikało, natomiast w ciągu minionego weekendu zobrazowania firm zza oceanu ukazały bardziej widoczne konstrukcje. Widać na nich m.in. obszar, który został wypełniony konstrukcjami, takimi jak duże namioty. BBC News w swojej publikacji podaje, że rozmiar, kolor i układ struktur są podobne do innych wojskowych obozowisk namiotowych, które zostały zbudowane w Rosji i na Białorusi od początku 2022 roku.
Zwraca się także uwagę na to, że w ciągu zaledwie jednego dnia struktury rozrosły się do kilku rzędów. Na zdjęciach satelitarnych nie widać, by w pobliżu był jakikolwiek sprzęt wojskowy. Zwraca się także uwagę, że przypuszczalny obóz polowy jest większy od innych znanych na Białorusi obozów, w których szkoleni są zmobilizowani na front Rosjanie
Czytaj też
ISW w swoim raporcie przypomina, iż baza była wcześniej używana przez białoruską 465. Brygadę Rakietową, która została utworzona w 1988 r., natomiast w 2018 r. została przeniesiona w inne miejsce. Wcześniejsze zobrazowania, jeszcze z połowy czerwca wskazywały, że pole w byłej bazie było całkowicie puste, a aktywność na jej obszarach była bardzo niewielka lub żadna. Co więcej, niezależny portal rosyjski Wiestka podał jeszcze w ubiegłym tygodniu, że władze białoruskie zleciły wybudowanie w Osipowiczach bazy dla ok. 8 tys. żołnierzy Grupy Wagnera. Należy jednak zwrócić uwagę, że bardzo ciężko jest niezależnie zweryfikować doniesienia, więc przestrzega się przed wyciąganiem pochopnych wniosków na temat przeznaczenia obozu.
Sprawę dla Space24.pl skomentował reporter wojenny i dziennikarz Defence24.pl Michał Bruszewski: "Z niezależnych serwisów śledczych możemy się dowiedzieć, że w Osipowiczach przerobiono garnizon na potrzeby Grupy Wagnera. Baza może pomieścić 8 tys. ludzi. To by się zgadzało z estymacjami, które podawał wywiad brytyjski, że Prigożyn wszedł do Rosji robić pucz z 7 tys. swoich najwierniejszych najemników. Cała Grupa Wagnera jest o wiele liczniejsza. Korpus Frontowy na Ukrainie, po bitwie bachmuckiej, możemy liczyć na ok. 25 tys. najemników. Nie wszystkich Prigożyn wykorzystał, co by świadczyło o tym, że nie wszystkim ufał i reszta - poza tymi 7 tys. - nie przedstawiała walorów bojowych, wysokiego morale i determinacji do tak szalonych zadań."
"Grupa Wagnera ma także oddziały rozsiane po całym świecie, od Syrii, przez Afrykę, po Amerykę Łacińską. Obecnie najbardziej dochodowe działania dla wagnerowców to Afryka, ponieważ stamtąd czerpią pieniądze z kopalni złota i diamentów. Na Białorusi mogą zajmować się szkoleniem białoruskich służb, politycznym wspieraniem Łukaszenki (choć to bardzo ryzykowany alians), mogą dokonywać prowokacji na Litwie, Łotwie i w Polsce, a także przejmą pewnie struktury przestępcze w tym kraju. Wagnerowcy nie są grzecznymi chłopcami, to psy wojny, nie będą malować trawy na zielono w garnizonie. Będą chcieli dużo zarabiać i zabijać, więc to bardzo niebezpieczna sytuacja dla naszego regionu" - dodał.
Czytaj też
ISW podkreśla, że najemnicy Grupy Wagnera mogą zostać rozmieszczeni także w innych miejscach na Białorusi. W kraju tym jest wiele poligonów i obozów polowych, które pomieściły na początku 2022 r. 30 tys. żołnierzy rosyjskich, przy czym część z nich stacjonowała w graniczących z Ukrainą obwodach homelskim i brzeskim. Wicepremier Jarosław Kaczyński zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że w związku z obecnością Grupy Wagnera na Białorusi zostały podjęte decyzje ws. obrony polskiej granicy wschodniej, zarówno doraźne, jak i trwałe. Odnosi się to zarówno do zwiększenia ilości sił stacjonujących tam, jak i przeszkód oraz umocnień na granicy.
Urządzenia optyczne, znajdujące się na orbicie pomagają obserwować to, co dzieje się w krytycznych obszarach podczas konfliktów. Dane obrazowe wysokiej rozdzielczości od różnych firm są integralną częścią mapowania, planowania i wsparcia operacyjnego, pomagając dzięki temu użytkownikom końcowym podejmować szybsze i lepsze decyzje oraz oszczędzać życie ludzkie, zasoby oraz czas.
Źródła: PAP/ BBC News / Washington Post /Space24.pl