Reklama

Obserwacja Ziemi

Widziane z orbity: Ukraina atakuje radary wczesnego ostrzegania Rosji

wojna na ukrainie inwazja Rosji wojsko
Inwazja Rosji na Ukrainę: ukraińskie wojsko w akcji.
Autor. Efrem Lukatsky/Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

23 maja br. ukraińskie wojsko przeprowadziło kolejny atak na rosyjskie obiekty. Tym razem za pomocą drona udało się zniszczyć radar wczesnego ostrzegania Woroneż DM. Nowe zdjęcia satelitarne obrazują skalę zniszczeń technologii, która jet używana do wykrywania m.in. międzykontynentalnych pocisków balistycznych.

Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują ataki dronowe na wrogie cele. Tym razem bezzałogowy statek powietrzny trafił w rosyjską stację radarową dalekiego zasięgu „Woroneż DM”, która znajdowała się Armawirze (Kraj Krasnodarski). W wyniku opisywanych działań ukraińskiego wojska, element systemu wczesnego ostrzegania Rosji został wyraźnie uszkodzony. Potwierdzają to zdjęcia satelitarne, które zostały wykonane 23 maja br. przez firmę Planet Labs.

Reklama

Widzimy na nich teren jednostki wojskowej 818. Wydzielonego Ośrodka Radiotechnicznego, gdzie znajdują się obiekty systemu wczesnego ostrzegania Woroneż DM, a także budynki kontroli i administracyjne. Wyraźnie uszkodzony jest jeden z radarów, skierowany w kierunku południowo-zachodnim. Zdjęcia z miejsca zdarzenia potwierdziły również zniszczenia drugiej konstrukcji, w których znajdowały się radary.

Z dostępnych informacji wynika, że w jednym z budynków doszło do pożaru. Warto przypomnieć, że nawet najmniejsze uszkodzenia owych systemów mogą zakończyć ich działanie na dłuższy czas. Strona rosyjska nie poinformowała o ofiarach śmiertelnych, ale przestrzegła, że takie działania są zwyczajnie nieodpowiedzialne. Nie jest to pierwszy tego rodzaju atak wykonany przez Ukraińców, bowiem również w ostatnich dniach trafiono radar Woroneż M.

Reklama

Wymienione radary mają dla Rosji znaczenie strategiczne, ponieważ są również częścią systemu odstraszania jądrowego. W związku z tym mogą one wywołać odwet z wykorzystaniem środków nuklearnych. Głos w tej sprawie zabrał Dmitrij Rogozin, były szef Roskosmosu i obecnie senator z zaanektowanego przez Rosję obwodu zaporoskiego.

Waszyngton zachował się jak klient przestępstwa, zatrudniając nieodpowiedzialnego bandytę próbującego uszkodzić nasz obiekt. Systemy ostrzegania przed atakiem rakietowym są kluczowym elementem systemu dowodzenia dla strategicznych sił nuklearnych […] Stoimy zatem nie tylko na progu, ale już na krawędzi, za którą, jeśli wróg nie zostanie zatrzymany w tych działaniach, rozpocznie się nieodwracalny upadek bezpieczeństwa strategicznego mocarstw nuklearnych” - zaznaczył Dmitrij Rogozin.

Pozahoryzontalna stacja radarowa Woroneż-DM działa w zakresie fal decymetrowych i posiada skuteczny zasięg około 6 tys. km. Antena jest stała, kierunkowa i zbudowana z modułów. System może jednocześnie śledzić z dużą precyzją około 500 obiektów poruszających się w powietrzu i w przestrzeni kosmicznej, w tym np. międzykontynentalne pociski balistyczne i manewrujące.

Reklama

Opisywany atak drona Sił Zbrojnych Ukrainy na rosyjską infrastrukturę wczesnego ostrzegania to kolejna sytuacja, w której możemy analizować skutki zdarzenia dzięki zdjęciom satelitarnym. Obrazy wykonywane z orbity to obecnie nieodłączny element prowadzanie działań operacyjnych, czego dobrym przykładem jest wojna na Ukrainie. Informacje pozyskiwane w ten sposób pomagają m.in. widzieć, gdzie znajduje się cenny sprzęt przeciwnika, a także jak widzimy, ocenić skutki przeprowadzonego uderzenia.

Reklama
Reklama

Komentarze