Reklama

Obserwacja Ziemi

Widziane z orbity: ukraińscy giganci stacjonują w Polsce

Zdjęcie podglądowe
Zdjęcie podglądowe
Autor. fot. http://nosint.blogspot.com

Ze zdjęć satelitarnych wynika, że Polska w dalszym ciągu jest miejscem stacjonowania ukraińskiego lotnictwa transportowego. Na lotnisku w Dęblinie zauważony zostały m.in. średni samolot transportowy An-70 oraz kilka ciężkich Ił-76MD.

W ostatnim czasie na platformie X (dawniej Twitter) pojawiły się zdjęcia satelitarne, na których widać ukraińskie samoloty transportowe znajdujące się na terenie polskiej bazy lotniczej w Dęblinie. Oznacza to, że Polska w dalszym ciągu jest miejscem stacjonowania maszyn, należących do lotnictwa transportowego Sił Zbrojnych Ukrainy.

Reklama

Poniższe zobrazowania pochodzą z usług programu Google Earth. Autor wpisu poinformował, że zdjęcia wykonano we wrześniu br. Widzimy na nich flotę siedmiu ciężkich samolotów transportowych Ił-76MD oraz jeden średni An-70. Warto zauważyć, że do tej pory powstał tylko jeden egzemplarz ostatniego z wymienionych rodzajów samolotów.

Celem umiejscowienia tych maszyn w polskiej bazie jest zapewnienie im schronienia. Warto przypomnieć, że to m.in. one zostały ewakuowane w lutym 2022 r., aby nie zostały zniszczone w wyniku ataków rosyjskiego wojska. Nie udało się tego osiągnąć z największym samolotem transportowym świata w postaci An-226 Mrija, który został bezpowrotnie stracony w wyniku walk o lotnisko Hostomel pod Kijowem. W przypadku omawianych Ił-76MD od czasu przylotu do Polski nie zostały one dotychczas wykorzystane.

Z dostępnych informacji wynika, że jeszcze przed wojną ukraińskie wojskowe lotnictwo transportowe dysponowało 22 egzemplarzami samolotów An-26, około 30 An-24, jednym An-70, jednym An-178 i siedmioma ciężkimi Iłami-76.

Reklama

Polskie lotniska stały się kluczowym zapleczem dla ukraińskiego, ciężkiego lotnictwa transportowego, które dzięki nim może sprawnie wykonywać wiele zadań, zarówno na potrzeby klientów cywilnych, jak i własnej armii. W przypadku maszyn znajdujących się w Dęblinie przylot do Polski uchronił je przed niechybnym zniszczeniem jak miało to miejsce w przypadku np. An-225. ” - skomentował dla naszej redakcji Adam Świerkowski, redaktor portalu Defence24.pl.

Przypomnijmy, że Il-76 to 4-silnikowa maszyna o rozpiętości skrzydeł 50,5 m, która została zaprojektowana w latach 70. ubiegłego wieku przez biuro konstrukcyjne im. Iljuszyna. Stworzono ją głównie z myślą o przewożeniu ładunków na odległość do 4,5-5 tysiąca kilometrów. Po latach zdecydowano się też na przygotowanie także wersji przeznaczonej do przewozu pasażerów.

Reklama

Zdjęcia satelitarne to w dzisiejszych czasach nieodłączny element operacji wojskowych, co najlepiej widzimy na przykładzie wojny na Ukrainie oraz Bliskim Wschodzie. Informacje pozyskiwane w ten sposób pomagają śledzić jm.in. jak przemiszczany jest cenny sprzęt przeciwnika czy oceniać skutki ataków. Zachęcamy zatem do śledzenia naszej serii „Widziane z orbity”.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Bart patriota

    Ujawnienie tej informacji ( mimo, że ogólnie dostępna możliwość ) nie jest korzystne dla Polski.

  2. Tomek72

    Ciekaw jestem jak jest z flątą "lotnictwa cywilnego" - czy została ewakuowana (myślę, że tak) i czy stoi "pod chmurką" ? - bo gdyby pozwolić latać im w ramach "innej floty" - kraju UE albo spoza UE - to też byłaby forma pomocy. W ogóle miałem nadzieję, że UA ewakuuje sporo zakładów do PL - gdzie na "specjalnych warunkach" - produkcja będzie kontynuowana - na "bezpiecznym terenie"

  3. user_1050711

    Niech zgadnę, czemu nie został ewakuowany Mrija ? "Zabrakło" paliwa w zbiornikach lotniska ? Choć było na stanie ?

Reklama