KOSMONAUTYKA
Sputnik: rok rekordowego eksportu RD-180 do USA
Prezes rosyjskiej firmy NPO Energomasz podaje, że rok 2017 będzie rekordowy, jeśli chodzi o liczbę silników rakietowych wysłanych do Stanów Zjednoczonych. Jednostki napędowe zasilą rakiety Atlas V i Antares. Miesiąc wcześniej senat USA zgodził się by dalsze sprowadzanie jedostek RD-180 i RD-181 stanowiło wyjątek wobec sankcji ekonomicznych nakładanych na Rosję.
W połowie czerwca 2017 r. w amerykańskim Senacie toczyła się debata na temat sankcji ekonomicznych nakładanych przez USA na Iran i Rosję. Stosunkiem głosów 94 do 6 senatorowie zgodzili się, by spod regulacji tych wyłączyć możliwość importu do Stanów Zjednoczonych rosyjskich silników rakietowych RD-180 i RD-181. Maszyny te są, póki co, niezbędne koncernom United Launch Alliance oraz Orbital ATK, które wykorzystują je w dolnych członach swoich rakiet nośnych - odpowiednio: Atlas V i Antares.
Wśród sześciu sprzeciwiających się senackiej poprawce znalazł się senator John McCain zatwardziały przeciwnik zależności USA od rosyjskich silników. RD-180 są bowiem wciąż wykorzystywane przy wynoszeniu na orbitę satelitów związanych z bezpieczeństwem narodowym Ameryki. Jest to nie tylko kwestia bezpieczeństwa ale także prestiżu. Użytkowanie rosyjskich silników rakietowych i korzystanie z Sojuzów do transportowania amerykańskich astronautów na ISS to dwa aspekty kładące się długim cieniem na wizerunku Stanów Zjednoczonych jako globalnego lidera w dziedzinie eksploracji kosmosu.
Tymczasem bliski Kremlowi portal Sputniknews.com, punktuje Amerykanów, którzy w 2017 roku sprowadzą rekordowo dużo rosyjskich jednostek napędowych. Dokładne liczby przedstawia Igor Arbuzow, szef firmy Energomasz, która produkuje silniki RD-180.
Na ten rok przewidywany jest największy wolumen dostaw: 11 silników RD-180 dla amerykańskich rakiet Atlas V i cztery silniki RD-181 dla rakiet Antares.
Całkowity zakaz użycia RD-180 będzie w Stanach Zjednoczonych obowiązywał od 1 stycznia 2023 r. Następcą wyposażonej w RD-180 rakiety Atlas V będzie pojazd Vulcan, produkcji ULA, którego dolny stopień napędzany będzie silnikiem BE-4 Blue Origin lub AR1 Aerojet Rocketdyne.
Czytaj też: USA i rosyjskie silniki rakietowe. Na szali bezpieczeństwo, prestiż i gospodarka [ANALIZA]