Reklama

KOSMONAUTYKA

Virgin Galactic finalizuje testy napędu dla małej rakiety nośnej

  • Ilustracja: Virgin Galactic / virgingalactic.com

Trwają prace nad nową komercyjną rakietą kosmiczną LauncherOne, rozwijaną przez spółkę Virgin Galactic. Firma brytyjskiego przedsiębiorcy, Richarda Bransona przeprowadziła serię prób obciążeniowych silnika N3, przeznaczonego do umieszczenia w segmencie głównym pojazdu. Odpalana z powietrza rakieta, dedykowana wynoszeniu na orbitę lekkich satelitów, ma być gotowa do lotów w 2018 roku.

We wpisie umieszczonym 13 lutego br. na popularnym portalu społecznościowym zespół Virgin Galactic zakomunikował udane przeprowadzenie kolejnego testu obciążeniowego silnika segmentu głównego rakiety LauncherOne. Próba miała na celu sprawdzenie osiągów napędu w trakcie długotrwałego gorącego rozruchu i pełnego obciążenia, odzwierciedlający warunki panujące w trakcie właściwego lotu kosmicznego. Wszystkie dotychczasowe testy silnika N3 - począwszy od października 2015 roku - przeprowadzono w obiegu zamkniętym na stanowisku testowym na amerykańskiej pustyni Mojave w Kalifornii.

Fot. Virgin Galactic via Twitter

W opublikowanym wpisie podano również parametry ciągu, jakie udało się uzyskać w trakcie próby - 73,500 funtów, czyli ok. 327 kN (kilonewtonów). Silnik N3 napędzany jest paliwem płynnym, mieszaniną kerozyny i ciekłego tlenu. Pojedynczy egzemplarz na wyposażeniu pierwszego stopnia ważącej 25 ton rakiety nośnej LauncherOne będzie obsługiwał start pojazdu z pokładu specjalnie przystosowanego samolotu pasażerskiego Boeing 747-400. Projektowana rakieta będzie dwustopniowa, a jej wystrzelenie z platformy powietrznej zamiast z powierzchni Ziemi ma pozwolić na uzyskanie wyższego pułapu i większej prędkości początkowej. Nowy komercyjny pojazd będzie przystosowany do wynoszenia ładunków o masie do 200 kg na orbitę heliosynchroniczną, z opcją dostarczania maksymalnie półtonowych dostaw na niską orbitę okołoziemską (LEO).

Spółka Virgin Galactic jest częścią brytyjskiego konsorcjum Virgin Group, należącego do charyzmatycznego przedsiębiorcy Richarda Bransona. Zaproponowane rozwiązanie, polegające na wystrzeliwaniu rakiet z małymi satelitami z samolotu zamiast z powierzchni Ziemi ma pozwolić na uzyskanie wyższego pułapu i większej prędkości początkowej. Podobny zamysł działania systemu nośnego ma swoje praktyczne zastosowanie już od 1990 roku, gdy do użytku weszła rakieta nośna Pegasus/XL amerykańskiej firmy Orbital ATK (wcześniej Orbital Sciences Corp). Wersja zaproponowana przez Virgin Galactic znajduje już jednak grono potencjalnych klientów zainteresowanych skorzystaniem z możliwości budowanego systemu i stawek realizacji misji wynoszących poniżej 10 mln USD.

Czytaj też: Virgin Galactic wykorzysta samolot Boeing 747 do wynoszenia satelitów

Reklama

Komentarze

    Reklama