Reklama

Eksperyment w ramach projektu BuLMA ruszył 5 października o godzinie 15.33 z wykorzystaniem specjalnego balonustratosferycznego Zodiac 12 misji BEXUS 22. W głównej gondoli znajdowały się także inne eksperymenty – STRATONAV z Włoch (nawigacja w stratosferze przy pomocy systemu VOR) oraz TDP-3 Vanguard (testy systemu komunikacji w paśmie S dla satelity MOV-II) i LOTUS-D (nawigacja optyczna) z Niemiec.

Praca w komorze laminarnej, w oparach izopropanolu i w świetle UV. Fot. Sekcja Balonowa SKA

Zanim nastąpił start balonu, polski zespół spędził kilka dni w Esrange Space Center, który znajduje się na terenie kosmodromu obok miejscowości Kiruna w Szwecji. W tym czasie miała miejsce integracja wszystkich elementów urządzenia. Studenci pracowali w komorze laminarnej, która pozwalała zachować sterylność całego eksperymentu. Odkażone części, które przyjechały do Kiruny z Polskiej Grupy Dekontaminacyjnej, montowane były także w komorze w oparach izopropanolu oraz w świetle UV po to, aby do cyklonów aerodynamicznych nie dostało się nic pochodzenia ziemskiego, a jedynie kosmiczne cząstki.

Przed startem przeprowadzane zostały również testy sprawdzające komunikację, poprawność montażu urządzeń w gondoli głównej balonu oraz funkcjonowanie każdego eksperymentu. Balon po maksymalnym wypełnieniu gazem w stratosferze osiągnął objętość 35 tys. m3, a jego całkowita masa wyniosła 784 kg. Sam ładunek ważył natomiast zaledwie 184 kg. Misja zakończyła się w Finlandii, gdzie po około 5 godzinach lotu odcięto ładunek użyteczny od balonu. Przez większość czasu BEXUS 22 pozostawał na stałej wysokości wynoszącej ok. 32 700 m.

Gondola BEXUS-a po lądowaniu została przewieziona do ośrodka Esrange, gdzie członkowie zespołu BuLMA wyjęli z eksperymentu cyklony aerodynamiczne, w których osadziły się pyły, mikroorgranizmy i mikrometeoryty. Zabezpieczone filtry, sączki oraz magnes zostały umieszczone w specjalnych, zakręcanych probówkach (tzw. korningach), które następnie przekazano na Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Pod koniec 2016 roku spodziewane jest uzyskanie pierwszych wyników analiz mikrobiologicznych zebranych materiałów.

Wizualizacja 3D eksperymentu BuLMA, widok z góry (bez ścianek izolacyjnych). Ilustracja: Sekcja Balonowa SKA

Zespół BuLMA (Balloon micro Lifeform-and-Meteorite Assembler) był jedynym polskim zespołem w części balonowej, którego projekt przeszedł eliminację ESA i został włączony do kampanii REXUS/BEXUS 2016. W części rakietowej tej kampanii znalazł się zespół DREAM z Politechniki Wrocławskiej. Skład zespołu BuLMA to siedem osób z Politechniki Warszawskiej oraz z trzy osoby z Uniwersytetu Warszawskiego.

Celem misji było wyłapanie mikrometeorytów, cząstek pyłu i mikroorganizmów. Organizmy, które żyją w stratosferze są tak odmienne od tych, które żyją na Ziemi, że można je uznać właściwie za całkowicie odmienne gatunki, czy nawet odmienne formy życia. Naginając nieco można powiedzieć, że szukamy kosmitów. Obserwując w czasie dysekcji cyklonów aerodynamicznych elementy wychwytujące łatwo można było zauważyć na nich jakieś ślady. Mam nadzieję, że faktycznie schwytaliśmy coś nieziemskiego.

Tomasz A. Miś, Lider zespołu BuLMA

Projekt BuLMA jest kontynuacją programu PARTICULA, który powstał w 2013 r. w Sekcji Balonowej Studenckiego Koła Astronautycznego. Jego podstawowym celem było schwytanie drobinek pyłu kosmicznego oraz mikrometeorytów, zanim te dotrą samoczynnie na powierzchnię Ziemi. PARTICULA jest rozwijana od początku działania Sekcji Balonowej, a kolejnym jej etapem był udział w kampanii REXUS/BEXUS.

Szerzej: Polskie zespoły biorące udział w programie REXUS/BEXUS w Szwecji

Program REXUS/BEXUS 2016 prowadzony jest przez Niemieckie Centrum Aeronautyki i Astronautyki (DLR), Szwedzką Agencję Kosmiczną (Rymdstyrelsen), Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), Mobilną Bazą Rakietową (DLR MORABA), Centrum Kosmicznej Techniki Stosowanej i Mikrograwitacji (ZARM) oraz Szwedzką Korporacją Kosmiczną (SSC).

(PG)

Reklama
Reklama

Komentarze