SATELITY
Z Polski dla europejskich satelitów i rakiet. Miniaturowy odbiornik GNSS "gotowy do lotów"
Programowalny odbiornik sygnału nawigacji satelitarnej (GNSS) opracowywany przez inżynierów z warszawskiego GMV Innovating Solutions ma niebawem umożliwić działanie wybranych lekkich satelitów i rakiet nośnych. Urządzenie przeszło etap testów laboratoryjnych w ośrodku CENAGIS Politechniki Warszawskiej i zostało zintegrowane z awioniką rozwijanej obecnie hiszpańskiej rakiety suborbitalnej MIURA 1. Z kolei wersja odbiornika przeznaczona dla satelitów ma zostać jeszcze przed końcem tego roku zintegrowana z duńskim systemem formatu Cubesat-12U, GOMX-5. Odbiornik w obu wariantach zadeklarowano jako gotowy do pierwszych testów w locie.
System nawigacji pojazdu orbitalnego umożliwia precyzyjne określenie jego względnego położenia w przestrzeni pozaziemskiej oraz dokładne monitorowanie trajektorii lotu. GMV wraz z polskimi partnerami, w tym m.in. Centrum Badań Kosmicznych, opracowuje odbiornik GNSS o dwóch zastosowaniach: dla lekkich rakiet nośnych oraz dla mikro- i nanosatelitów. Urządzenie jest kompatybilne z globalnymi systemami GPS i Galileo. Ma oferować przy tym wysoką precyzję nawigacji (w przypadku odbiornika dla satelity, mowa jest o 2 m dokładności w wyznaczaniu pozycji i 0,01 m/s dla określenia jego prędkości), pozwalając na prowadzenie pomiarów w trybie ciągłym. Dzięki temu urządzenie ma umożliwiać prowadzenie różnych rodzajów misji kosmicznych, obejmując precyzyjne rozmieszczanie superkonstelacji, serwisowanie satelitów na orbicie czy przechwytywanie śmieci kosmicznych.
Odbiornik firmy GMV ma być urządzeniem uniwersalnym, lekkim oraz umożliwiającym tanią i szybką produkcję seryjną.
Segment mikro- i nanosatelitów, napędzany rosnącą potrzebą taniego dostępu do przestrzeni kosmicznej, rozwija się w zawrotnym tempie. Analitycy wskazują, że w ciągu najbliższych pięciu lat wzrośnie on o ponad 200% i osiągnie wartość prawie 6 mld dolarów. Wejście polskich podmiotów na ten rynek to dowód coraz większej dojrzałości krajowego przemysłu kosmicznego, który w ten sposób dokłada swoją cegiełkę do komercjalizacji polskiej myśli technologicznej.
Jak poinformowali przedstawiciele GMV Innovating Solutions, rozwijany odbiornik GNSS dla rakiet nośnych przeszedł pomyślnie fazę testów w laboratoriach Wojskowej Akademii Technicznej oraz w Centrum Analiz Geoprzestrzennych i Obliczeń Satelitarnych Politechniki Warszawskiej (CENAGIS), z którą GMV podpisało umowę o długofalowej współpracy. Sprzęt został zintegrowany z awioniką powstającej rakiety suborbitalnej wielokrotnego użytku, Miura 1 (hiszpańskiej spółki PLD Space). Na jej pokładzie jeszcze w tym roku ma zostać przeprowadzony pierwszy test urządzenia w locie.
Odbiornik GNSS dla satelitów osobno przeszedł pomyślnie testy w laboratoriach WAT oraz CENAGIS i zostanie przetestowany podczas misji GOMX-5, zleconej w projekcie Europejskiej Agencji Kosmicznej. GOMX-5 to duński satelita, który ma być wystrzelony na orbitę okołoziemską w 2022 roku - na jego pokładzie znajdzie się szereg eksperymentów. Programowalny odbiornik GNSS, zaprojektowany i wyprodukowany w Polsce, będzie jednym z nich.
Odbiornik powstaje w oparciu o wieloletnią inwestycję własną firmy GMV oraz fundusze pochodzące z programów NAVISP (Navigation Innovation and Support Programme), a także ESA PLIIS (Programu Wsparcia Polskiego Przemysłu). Oba programy mają umożliwiać rozwój technologii kosmicznych o dużym potencjale komercyjnym.
GMV Innovating Solutions Sp. z o.o. powstało w 2008 roku jako polski oddział międzynarodowej grupy GMV. Firma wdraża w Polsce gamę produktów i usług oraz realizuje własne projekty w następujących sektorach: kosmicznym, transportowym, obronnym i bezpieczeństwa. GMV oferuje głównie rozwiązania informatyczne - jednym z głównych odbiorców usług i produktów polskiego oddziału GMV jest Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Firma współpracuje również z wiodącymi firmami europejskiego sektora kosmicznego oraz podmiotami na polskim rynku kosmicznym. Lokalny oddział składa się w 80% z inżynierów różnych specjalizacji (informatyki, mechaniki, telekomunikacji) oraz posiada własne zaplecze techniczne i serwisowe.
Źródło: GMV Innovating Solutions
Dansys
OK. Hiszpański produkt klejony w Polsce (albo z polskich dofinansowań). Co z tego będzie dla Polski? Know-how? Nie sądzę. Skręcający dowiezione hiszpański śrubki mogą dokręcać jutro śruby w samochodzie albo obrabiać szparagi. Pieniądze? Nie sądzę. Poszły dofinansowania a być może okaże sie iż śrubki były z diamentu a sprzedano urządzenie za 'cenę rynkową' 1zł firmie matce. Możliwości w technologii kosmicznej? Nie sądzę - chyba że patrzenie w księżyc z zielonego sera to zdolności kosmiczne.
Autor Komentarza
Bardzo przykre słowa, które szczególnie uderzają w ekipę polskich inżynierów pracujących przy tym projekcie w Polsce (i to nie tylko z GMV)... Bije Pan pianę nie majac żadnego pojecia ani o projekcie, ani o pracy jaka została wykonana. Jeśli ma Pan jakiś żal do wyżej wymienionej firmy, to nie jest to odpowiednie miejsce do takich wybiegów.
LeŃ
Jakoś ciężko było napisać z jakiego kraju firma
BadaczNetu
Z Hiszpanii.
Gall Anonim
Nic trudnego. Firma hiszpańska. Produkt hiszpański robiony w Polsce. Tak samo jak amerykańskie iPhony w Chinach.