Reklama

KOSMONAUTYKA

Dragon szczęśliwie powrócił z ISS na Ziemię

CRS-10 Dragon na chwilę przed zetknięciem z powierzchnią oceanu. Fot. SpaceX
CRS-10 Dragon na chwilę przed zetknięciem z powierzchnią oceanu. Fot. SpaceX

Towarowa kapsuła prywatnej firmy SpaceX powróciła w niedzielę na Ziemię po zakończeniu misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Miesiąc temu dostarczyła na ISS zaopatrzenie. Pojazd, po trwającym 5,5 godziny locie, wodował na Pacyfiku w pobliżu wybrzeży południowej Kalifornii. Z orbity przywiózł próbki i materiały badawcze, które trafią teraz do laboratoriów na całym świecie.

Przez prawie miesiąc kapsuła była przycumowana do modułu Harmony. W niedzielę dwaj astronauci z załogi odłączyli ją i za pomocą ramienia robotycznego Canadarm2 oddalili od stacji.

Misje zaopatrzeniowe na ISS muszą odbywać się w ramach harmonogramu określonego przez NASA w kontraktach Commercial Resupply Services. Dragon zawiózł na stację prawie 2,2 tony zapasów żywności, wody i materiałów do eksperymentów naukowych. Kolejny lot tego typu odbędzie się planowo w najbliższy piątek. Jego operatorem będzie Orbital ATK, a pojazd spłonie w drodze powrotnej w atmosferze ziemskiej.

Dragon to w tej chwili jedyna kapsuła transportowa, która może bezpiecznie zawieźć ładunek o większych gabarytach ze stacji na powierzchnię planety. Kolejny lot pojazdu z tej serii ma być pierwszym, w którym SpaceX w pełni wykorzysta starą kapsułę do ponownego użytku. Umożliwi to firmie skoncentrowanie się na pracach nad załogową wersją Dragona.

Czytaj też: SpaceX opóźnia cumowanie statku Dragon do stacji kosmicznej ISS

PAP/KS

Reklama
Reklama

Komentarze