Chiny udostępnią USA i innym krajom próbki z Księżyca

Autor. CNSA
Chińska Republika Ludowa podjęła decyzję o udostępnieniu księżycowych próbek naukowcom ze Stanów Zjednoczonych. Zostały one sprowadzone na Ziemię w ramach misji Chang’e 5.
24 kwietnia br. Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) ogłosiła wyniki ostatniej rundy wniosków o udostępnienie księżycowych próbek z misji Chang’e 5. Unikalne materiały zostaną „pożyczone” w celach badawczych uniwersytetom z łącznie sześciu krajów - USA, Japonii, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Pakistanu. W przypadku USA wybranymi instytucjami są Brown University i Stony Brook University, które są finansowane przez NASA.
Warto zauważyć, że decyzja w tym zakresie zapadła w momencie gdy Chiny i Stany Zjednoczone toczą wojnę handlową, która została wywołana decyzjami administracji Donalda Trumpa. Oba kraje rywalizują o bycie liderem technologicznym, co ma bezpośrednie przełożenie na zdolności do eksploracji kosmosu. Pomimo obecnych utrudnień Państwo Środka zdecydowało się podzielić swoimi cennymi próbkami, które mogą zwiększyć innym poziom wiedzy o Księżycu.
Misja Chang'e 5
Opisywane próbki zostały sprowadzone na Ziemię w ramach misji Chang’e 5, która na zawsze zapisała się kartach historii chińskiej eksploracji Srebrnego Globu. Bezzałogowa sonda tej misji wystartowała w listopadzie 2020 r. za pomocą systemu nośnego Chang Zheng-5B (pol. Długi Marsz-5B). Tydzień później, bowiem 1 grudnia 2020 r., potwierdzono, że lądownik misji pomyślnie osiadł w północnej części księżycowego obszaru Oceanus Procellarum.

Autor. CCTV/CNSA
Sonda została wysłany z misją przywiezienia na Ziemię próbek skał i gruntu ze Srebrnego Globu. Finalnie udało się sprowadzić na Ziemię łącznie 1 kg i 731 g próbek księżycowego regolitu. Ładunek ten dotarł 17 grudnia 2020 r. na Ziemię, dzięki odpalonemu z Księżyca modułowi lądownika. Było to pierwsze takie przedsięwzięcie w wykonaniu Chin. Wcześniej podobne misje przeprowadzały z powodzeniem tylko Stany Zjednoczone oraz ZSRR.
Analizy laboratoryjne wykazały, że próbki mają około 2 mld lat, czyli są znacznie młodsze niż skały z Apollo i Łuny, które mają od 3 do 4,4 mld lat. Co ciekawe, pozostawiony na Księżycu segment misji Chang’e 5 został przystosowany do poszukiwania śladów wody - z wykorzystaniem specjalnego spektrometru do badań geologicznych i w późniejszym czasie potwierdził ich obecność.
Chiński instrument kosmiczny stał się tym samym historycznie pierwszym, który wykrył wodę na Srebrnym Globie w sposób bezpośredni - na miejscu swego lądowania.
Kolejne misje
Po sukcesie misji Chang’e 5 Chiny postanowiły pójść o krok dalej i przeprowadziły bardziej złożoną misję - Chang’e 6 - zakładającą pobranie próbek z niewidocznej z perspektywy Ziemi strony Księżyca. W ramach tego przedsięwzięcia udało się sprowadzić na Ziemię 1 kg i 935 g materiału pobranego z obszaru krateru Apollo w basenie Biegun Południowy-Aitken. Było to pierwsze w historii odzyskanie próbek z tej części Srebrnego Globu.

Autor. M.Mitkow/Space24.pl
Sprowadzone próbki z niezbadanego dotąd obszaru mają pomóc lepiej poznać historię Srebrnego Globu, naszej planety, a także innych ciał niebieskich Układu Słonecznego. Ocenia się, że wśród nich znajdują się skały wulkaniczne sprzed 2,5 mln lat. W tym przypadku Państwo Środka również zakłada, że próbki będą początkowo dostępne dla naukowców i instytucji z Chin, lecz w późniejszym czasie zostaną otwarte dla międzynarodowych podmiotów badawczych.
Obecnie trwają intensywne przygotowania do kolejnych księżycowych misji z serii Chang’e, które przybliżą Chiny do głównego celu programu, którym jest budowa bazy na naturalnym satelicie Ziemi. Z ostatnich zapowiedzi wynika, że misja Chang’e 7 zostanie przeprowadzona w 2026 r., natomiast kolejna z nich - Chang’e 8 - dwa lata później.