KOSMONAUTYKA
Kłopoty z zasilaniem na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Odłożony lot zaopatrzeniowy
Odnotowane 29 kwietnia br. problemy z dopływem zasilania do dwóch z ośmiu obwodów elektrycznych na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wymusiły odłożenie przewidywanej na 1 maja dostawy zaopatrzenia w ramach misji CRS-17. Powodem jest niedobór napięcia w układzie mechanicznego ramienia dokującego, Canadarm2. Ze względu na czas potrzebny do naprawy usterki, obsługiwany przez SpaceX lot kapsuły towarowej Dragon dojdzie do skutku z co najmniej dwudniowym opóźnieniem.
Napotkany 29 kwietnia br. problem z działaniem instalacji elektrycznej na ISS spowodowała najprawdopodobniej awaria jednego z rozdzielników napięcia (Main Bus Switching Unit, MBSU), dostarczającego zasilanie do dwóch z ośmiu istniejących obwodów elektrycznych stacji. Choć jego utrata nie stanowi zagrożenia dla załogi przebywającej na orbicie okołoziemskiej, to jednak uniemożliwia skuteczne dostarczenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną niezbędnego zaopatrzenia. Wszystko za sprawą niedoboru zasilania wykluczającego uruchomienie manipulatora dokującego Canadarm2 (SSRMS).
Niefortunnie, awaria zbiegła się w czasie z przewidywaną pierwotnie na 1 maja br. misją zaopatrzeniową CRS-17, dokonywaną z użyciem statku towarowego Dragon i rakiety Falcon 9. W porozumieniu z NASA obsługująca start firma SpaceX zapowiedziała odłożenie odpalenia o co najmniej 2 dni, licząc na możliwość wystrzelenia sprzętu już w dniu 3 maja. Ostateczny termin pozostaje jednak uzależniony od momentu wyeliminowania usterki na pokładzie ISS.
Jak dotąd nie ujawniono, czy zaistniały problem będzie wymagał całkowitej wymiany wadliwego modułu. W przypadku stwierdzenia takiej konieczności załoga stacji nie będzie jednak zmuszona do odbycia przymusowego spaceru kosmicznego. Wykonanie niezbędnej naprawy będzie mogło nastąpić z użyciem zrobotyzowanego systemu chwytnego manipulatora Dextre. Poprzednią podobną usterkę (zaistniałą w maju 2017 roku) udało się całkowicie usunąć w ciągu kilku dni od jej wystąpienia.
Czytaj też: Cygnus z polskimi satelitami dotarł do ISS