Chiny zapraszają do wspólnej misji na Marsa

Autor. China National Space Administration (CNSA)
Chiny otworzyły się na możliwość międzynarodowej współpracy przy marsjańskiej misji Tianwen-3, której głównym celem jest pobranie próbek gleby i dostarczenie ich na Ziemię. Naukowcy chcą poznać odpowiedź na pytanie, czy na Marsie kiedykolwiek istniało życie?
Ogłoszenie zostało opublikowane przez Chińską Narodową Agencję Kosmiczną (CNSA), która przyjmuje zgłoszenia do 30 czerwca 2025. W kolejnych miesiącach zostanie przeprowadzona ocena oraz kwalifikacja. Wyniki naboru mają zostać opublikowane w październiku. Podstawowym celem misji Tianwen-3 jest odpowiedzenie na pytanie, czy na Marsie kiedykolwiek istniało życie?
"Drill, baby, drill"
W chińskim dokumencie uwzględniono wymagania dla technologii od partnerów misji. Chiny udostępniły łącznie do 20 kg na międzynarodowe projekty, w tym do 15 kg na pokładzie sondy Earth Return Orbiter oraz do 5 kg na sondzie Mars Orbiter, która będzie odpowiedzialna za wspieranie komunikacji podczas misji.
Przewiduje się, że Tianwen-3 wystartuje w 2028 r., natomiast wydobyte próbki zostaną dostarczone na Ziemię około 2030 r. Chiny zamierzają wystrzelić równocześnie dwie rakiety Długi Marsz 5 (Chang Zheng 5), z których jedna wyniesie lądownik wraz z modułem wznoszącym, natomiast druga - orbiter oraz moduł powrotny. Podczas misji planowane jest wiercenie do głębokich warstw gleby.
Nie jest wykluczone, aby w ładowni lądownika znalazł się mały wiropłat do wykonywania zdjęć powierzchni, a także sześcionożny robot do zbierania próbek z dala od miejsca lądowania. Sondy na orbicie - Mars Orbiter oraz Earth Return Orbiter - będą wyposażone do badania Czerwonej Planety, w tym jego atmosfery. Instrumenty na powierzchni przeprowadzą wstępną analizę gleby w poszukiwaniu kluczowych minerałów z punktu widzenia astrobiologii.
Konkurencja dla NASA
Otwarcie Chin na współpracę międzynarodową następuje w momencie kryzysu amerykańskiego odpowiednika misji - programu Mars Sample Return, w ramach którego łazik Perseverance przemierza Czerwoną Planetę w poszukiwaniu i zbieraniu próbek badawczych. Te, przy użyciu skomplikowanych i kosztowanych narzędzi, mają zostać dostarczone do Ziemię. NASA mierzy się jednak z wyzwaniem finansowym.
W styczniu 2025 r. amerykańska agencja podsumowała miesiące analiz i przedstawiła opinii publicznej alternatywne sposoby na sprowadzenie marsjańskich próbek na Ziemię. Więcej informacji na ten temat dostępnych jest TUTAJ.
Rewizja programu pozwoli na znaczne oszczędności. Szacuje się, że pierwotny plan Mars Sample Return kosztowałby około 11 mld USD. Wybór opcji nr 1 byłby związany wydatkami rzędu 6,6 - 7,7 mld USD, natomiast opcja nr 2 5,8 mld - 7,1 mld USD. Zmiana władzy w Stanach Zjednoczonych sprawiła, że decyzja dotycząca przyszłości projektu przypadnie przyszłemu administratorowi NASA.