Sondy
NASA: nowa sonda pomoże w badaniu ewolucji Wszechświata
NASA oraz Departament Energii Stanów Zjednoczonych wspólnie rozpoczęli pracę nad nową sondą badawczą, która będzie w stanie przetrwać w trudnych warunkach jakie panują na ciemnej stronie Księżyca. Celem instrumentu badawczego będzie przeprowadzenie pierwszych w swoim rodzaju pomiarów Wieków Ciemnych Wszechświata, czyli etapu ewolucji, który rozpoczął się setki tysięcy lat po Wielkim Wybuchu.
Jakiś czas temu do wiadomości publicznej została przekazana informacja o nowym projekcie, przy którym współpracują Narodowe Laboratorium Brookhaven należące do Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych, Biuro Nauki Departamentu Energii USA, Laboratorium Nauk Kosmicznych Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley oraz Naukowy Dyrektoriat Misyjny należący do NASA. Opracowywany instrument nosi nazwę Lunar Surface Electromagnetics Experiment – Night (LuSEE-Night), a jego zadaniem będzie wykonanie pierwszych w swoim rodzaju pomiarów Wieków Ciemnych Wszechświata, czyli etapu ewolucji, który rozpoczął się setki tysiące lat po Wielkim Wybuchu.
The far side of the moon can help us learn about the "Dark Ages" of the universe. @ENERGY & @NASA are collaborating on a scientific instrument that can withstand the harsh nighttime lunar surface so we can learn more about our early universe: https://t.co/LOPU5HN6Vq pic.twitter.com/8MUKHfMnKE
— DOE Office of Science (@doescience) March 7, 2023
W celu wytłumaczenia, czym dokładnie ma zająć się nowa sonda badawcza należy najpierw wytłumaczyć czym są Wieki Ciemne Wszechświata. Etap ewolucji, o którym mówimy miał miejsce pomiędzy około 380 tys. a 400 mln lat po powstaniu Wszechświata, czyli po Wielkim Wybuchu. Badanie tego okresu dziejowego może przynieść wiele nowych informacji na temat formowania się i ewolucji Wszechświata, natomiast tego typu obserwacje nie są łatwe do prowadzenia, gdyż jedynym sposobem, jaki możemy zmierzyć z Wieków Ciemnych są fale radiowe, których nie da się wychwycić z powierzchni Ziemi z uwagi na jonosferę naszej planety oraz szumy wynikające z fal radiowych nadawanych z Ziemi.
Czytaj też
Ciemna strona Księżyca jest zdecydowanie bardziej przystosowana do tego typu badań w wyniku innej jonosfery oraz braku fal radiowych, które nie docierają do tak odległego obszaru. Z tych względów sonda badawcza ma zostać wysłana w ramach misji CS-3 w programie Commercial Lunar Payload Services (czyli inicjatywy zakładającej współpracę NASA z podmiotami prywatnymi w celu dostarczenia technologii badawczej na powierzchnię Księżyca), natomiast lądowanie LuSEE Night zostało zaplanowane na 2025 r. Po umieszczeniu sondy w wyznaczonym obszarze Srebrnego Globu, urządzenie przy pomocy innowacyjnych anten będzie wyłapywał fale radiowe, a następnie przesyłał je do instrumentu, który przeanalizuje otrzymane dane, a następnie zostaną przesłane na Ziemię.
Jeśli chodzi natomiast o zasilanie, urządzenie będzie posiadało wewnętrzny akumulator, który zostanie naładowany podczas księżycowego dnia (około 14 ziemskich dób), a zebrana energia zasili sondę w trakcie księżycowej nocy (również około 14 ziemskich dób). Według wstępnych założeń LuSEE-Night ma działać co najmniej jeden rok ziemski. Badacze z laboratoriów zakładają, że urządzenie w trakcie swojej księżycowej misji będzie w stanie odbierać fale na częstotliwości poniżej 50MHz.
Na koniec warto wspomnieć o samym programie, w ramach którego sonda badawcza zostanie wysłana na Srebrny Glob, czyli Commercial Lunar Payload Services. Inicjatywa zakłada współpracę NASA z podmiotami prywatnymi w celu dostarczenia technologii badawczej na powierzchnię Księżyca. Oferta składana przez firmy zakłada dostarczanie ładunków dla amerykańskiej agencji kosmicznej, w tym integrację i obsługę ładunku, wyniesienie go z Ziemi i lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu.