Reklama

Sondy

Sondy od Rocket Lab zbadają Marsa. Wyniesie je nowa rakieta

Autor. Rocket Lab

Wkrótce dwie niewielkie sondy firmy Rocket Lab polecą w kierunku Marsa. Systemem nośnym, który został przeznaczony do wyniesienia urządzeń jest nowa rakieta New Glenn firmy Blue Origin. Ostatnie tygodnie to znaczne postępy w przygotowaniach do tego przedsięwzięcia.

Należąca do Jeffa Bezosa firma Blue Origin dąży do wykonania debiutanckiego lotu nowego systemu nośnego New Glenn. Będzie to wymagało sporo pracy, ale w dalszym ciągu przewiduje się, że wystartuje ona po raz pierwszy jeszcze w tym roku. Oficjalnie nie ma wyznaczonego dokładnego terminu tego wydarzenia, ale ze względu na ładunek, który weźmie udział w tym locie, powinien on zostać wykonany we wrześniu lub październiku br.

Reklama

W ramach debiutu rakieta New Glenn wyniesie na orbitę okołoziemską dwie bliźniacze sondy Escape and Plasma Acceleration and Dynamics Explorers (ESCAPADE), które zostały stworzone dla amerykańskiej agencji kosmicznej NASA przez prywatną firmę Rocket Lab. Po wystrzeleniu, za pomocą swoich jednostek napędowych, skierują się w stronę Czerwonej Planety, która jest docelowym miejscem ich 11-miesięcznej podróży.

Zadaniem urządzeń będzie badanie marsjańskiej magnetosfery. Dlaczego termin wrześniowy lub październikowy jest dla tej ich misji tak ważny? Chodzi o odpowiednie ułożenie planet, które w tym przypadku zdarza się tylko raz na 26 miesięcy. W ostatnich dniach sondy dotarły na Florydę, gdzie są przygotowywane do wystrzelenia. W najbliższym czasie przejdą ostatnie testy i zostaną zintegrowane z rakietą New Glenn.

Przypomnijmy, że wystrzelenie marsjańskich sond za pomocą nowej rakiety firmy Blue Origin zostało zakontraktowane w ubiegłym roku. Łączna wartość kontraktu wyniosła 20 mln USD. Należy zatem zwrócić uwagę, że Rocket Lab musiało opracować bliźniacze ładunki (nazwanych Blue i Gold) misji ESCAPADE, nie wiedząc początkowo, jaki pojazd je wystrzeli. Z dostępnych informacji wynika, że masa każdej z sond wynosi 524 kg, a ładunek naukowy stanowi jedynie 8 kg.

Reklama

Nasza filozofia projektowania polega na bezkompromisowej wydajności - podkreślił Christophe Mandy, główny inżynier systemów w firmie Rocket Lab, cytowany przez branżowy portal Space News. Dodał on także, że firma miała trzy i pół roku, aby stworzyć dwie sondy, których celem jest lot na Marsa. Typowy harmonogram misji na Marsa to dekada - zaznaczył Mandy.

Warto jednak zauważyć, że niezbędna do opisywanej misji rakieta New Glenn nie zaliczyła jeszcze próby „Wet Dress Rehearsal (WDR)”, która polega na sprawdzenie całej sekwencji odliczania do startu przy w pełni zatankowanym systemie nośnym. Nie przetestowano nawet pełnego zestawu silników pierwszego lub drugiego stopnia - zauważa portal Ars Technica.

Autor. Blue Origin

Jeśli chodzi o szczegóły techniczne opisywanej rakiety to wiemy, że New Glenn będzie miał ponad 98 metrów wysokości i będzie zabierać ze sobą 45 t ładunku na niską orbitę okołoziemską (LEO) oraz 13,5 t na geostacjonarną orbitę transferową. To około dwukrotnie większa ładowność rakiety Falcon 9 od firmy SpaceX.

Są to także większe możliwości niż w przypadku rakiety Vulcan, ale niższe od systemów Falcon Heavy oraz Starship. Pierwszy stopień nowej rakiety będzie napędzany siedmioma silnikami BE-4, z kolei drugi dwoma BE-3U.

Reklama

Prace nad rakietą New Glenn trwają blisko dekadę. Duże nadzieje w projekt pokładają także Siły Kosmiczne USA (USSF), które przyznały na jej rozwój dodatkowe fundusze. Kontrakt o wartości 18 mln USD wspiera badania, które pomogą ocenić możliwości techniczne systemu, pod kątem wynoszenia ładunków w ramach misji służących bezpieczeństwu narodowemu.

Reklama
Reklama

Komentarze