Reklama

Statki Kosmiczne

Chiński wahadłowiec wrócił z tajnej misji

Autor. NASA

Eksperymentalny wahadłowiec Chińskiej Republiki Ludowej powrócił na Ziemię po 267 dniach spędzonych na orbicie okołoziemskiej. Państwo Środka utrzymywało misje w ścisłej tajemnicy.

W pierwszym tygodniu września br. Chiny opublikowały informacje, które potwierdziły powrót eksperymentalnego wahadłowca z kolejnej misji. Tym razem pojazd spędził na orbicie 267 dni.Statek kosmiczny pomyślnie powrócił w zaplanowane miejsce lądowania” - poinformowano w oficjalnym komunikacie. Nie opublikowano jednak zdjęć z tego wydarzenia, a także nie określono dokładnego miejsca powrotu wahadłowca.

Reklama

Sukces eksperymentu dowodzi rosnącej dojrzałości chińskich technologii wielokrotnego użytku statków kosmicznych, co utoruje drogę wygodniejszym i tańszym metodom podróży w obie strony w celu pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej w przyszłości” - dodano w raporcie. Autonomiczny pojazd został wyniesiony 14 grudnia 2023 r. za pomocą systemu nośnego Chang Zheng 2F z kosmodromu Jiuquan.

Chiński wahadłowiec jest uznawany za odpowiednik amerykańskiego X-37B, którego rozwój był utrzymywany przez Siły Powietrzne USA w tajemnicy przez blisko dekadę. Warto zaznaczyć, że wyniesienie chińskiego promu odbyło się zaledwie dwa tygodnie przed wystrzeleniem X-37B na pokładzie rakiety Falcon Heavy. Misje promów mają zazwyczaj tajny charakter, dlatego nie znamy dokładnych celów takich przedsięwzięć.

Międzynarodowi obserwatorzy próbowali analizować pobyt chińskiego wahadłowca w kosmosie i tak, jak w przypadku poprzednich misji, zaobserwowano, że jego aktywność była związana z uwalnianiem na orbicie tajemniczego ładunku o nieznanym przeznaczeniu. Obejmowała także działania z zakresu Rendezvous and Proximity Operations (RPO), czyli celowego manewrowania dwóch obiektów w bliskiej odległości.

Reklama

Należy zwrócić uwagę, że takie działania mogą być przydatne nie tylko do odzyskiwania, naprawy, czy konserwacji swoich satelitów, ale również do potencjalnie ofensywnych działań przeciwko systemom przeciwnika. Chińskie władze ponownie utrzymywały całe przedsięwzięcie w tajemnicy, dlatego szczegóły tych prób pozostają nieznane.

Autor. Getty images

Przypomnijmy, że pierwszy misja chińskiego promu rozpoczęła się we wrześniu 2020 r. Lot ten trwał jedynie dwa dni. Co ciekawe, podczas niej także doszło do wypuszczenia w przestrzeń kosmiczną niewielkiego ładunku. Dopiero podczas drugiej próby, która rozpoczęła się w sierpniu 2022 r. wahadłowiec pozostał na orbicie ponad 270 dni. Zakończona niedawno misja jest zatem bardzo podobna do drugiego lotu pod względem czasu przebywania w kosmosie.

Reklama

Chińskie władze twierdzą, że wahadłowiec służy jedynie do weryfikacji technologii wielokrotnego użytku i przeprowadzania eksperymentów naukowych, które wspierają działania rzecz pokojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej.

Chiny od wielu lat dążą do zwiększenia dostępu do przestrzeni kosmicznej i w związku z tym opracowują do tego odpowiednie rozwiązania. Jednak podobieństwo do amerykańskiego X-37b oraz tajny charakter misji wskazują bardziej na realizację celów z zakresu bezpieczeństwa narodowego.

Reklama

Komentarze

    Reklama